×

Naukowcy twierdzą, że istnieją tylko 4 typy osobowości. Trzeba przyznać, że coś w tym jest

Każdy z nas jest inny i wszyscy jesteśmy indywidualistami. Tak przynajmniej lubimy o sobie myśleć. Okazuje się jednak, że nie do końca może to tak wyglądać, bo badanie opublikowane w Nature Human Behavior sugeruje, że każdy z nas mieści się w jednej z czterech kategorii.


Badanie

W badaniu przeprowadzonym przez Northwestern University wzięła udział imponująca liczba uczestników. Aż 1,5 miliona ludzi odpowiedziało na internetowy kwestionariusz, który pozwolił wyciągnąć opisane wnioski.

Wcześniejsze próby kategoryzacji osobowości zwykle obejmowały niewielką liczbę badanych. Tym razem zamiast kilkuset osób, przeanalizowano ponad 1,5 miliona. Choć badanie jest dość obiecujące, rzeczywiste istnienie typów osobowości wciąż jest kwestią sporną.

Kategoryzacja

Do eksperymentu oceniającego osobowość naukowcy wykorzystali pięć doskonale znanych cech charakteru, znanych też jako „wielka piątka psychologii”. Jest to ekstrawersja (towarzyskość, rozmowność, dominacja), neurotyzm (predyspozycje do negatywnych emocji), otwartość na doświadczenia, zgodność i sumienność (punktualność, pracowitość).

Następnie korzystając ze specjalnego algorytmu, uczestnicy zostali podzieleni na 16 grup osobowości. Dalsza analiza pozwoliła zawęzić poszczególne cechy do zaledwie 4 typów osobowości. Zespół uważa, że odkrycia mogą być szczególnie przydatne dla pracodawców i w sprawach zdrowia psychicznego.

Personality~Mallory

1 typ

Jakie są cztery typy osobowości? Pierwszy z nich brzmi raczej obraźliwie i został nazwany „przeciętniakami”. Jak zauważa kierujący badaniem Luis Amaral, „o średniej można powiedzieć niewiele”. Niestety większość z nas pasuje do tego opisu.

Przeciętny człowiek jest dość ekstrawertyczny, ale nieco neurotyczny. Przeciętniaki to osoby stosunkowo miłe i przyjazne, są też względnie sumienni. Nie są jednak zbyt otwarci na nowe rzeczy i doświadczenia. I tak to życie jakoś mija.

Pozostali

W mniejszości znalazł się typ „powściągliwy”. Takie osoby raczej określa się mianem introwertyków, nie są ani otwarci, ani neurotyczni. Są jednak całkiem mili, sumiennie wykonują obowiązki i należą do stabilnej emocjonalnie grupy.

Trzecią grupą są „modele do naśladowania”. Znacznie bardziej ekstrawertyczni od przeciętniaków, rzadko mają skłonności do neurotyzmu. Dobrzy przywódcy, zawsze mili i uśmiechnięci, a przede wszystkim niezawodni i otwarci na nowe pomysły.

I wreszcie ostatni – „skupiający się na sobie”. Ekstrawertyczne osoby, które wbrew logice nie są zbyt otwarte na nowe doświadczenia, należą do osób zdecydowanie kłótliwych i nie ma co na nich liczyć. Zespół zauważa, że do tego opisu szczególnie pasują nastoletni chłopcy.

Rozwój

Zespół stojący za badaniem zauważa, że z czasem nasza osobowość może się rozwijać i skakanie między grupami w zależności od wieku nie byłoby niczym szczególnym. Niektórzy ludzie są jak wino (albo ser) i z wiekiem stają się lepsi.


Fotografie: Fot. Freepik (miniatura wpisu), news.northwestern.edu, www.businessinsider.com

Mika Nojewska

Miłośniczka wszystkiego, co dziwne i ciekawe. Głównie tworzy teksty dla nauka.rocks i przed komputerem spędza więcej czasu, niż chciałaby się przyznać. W wolnym czasie odkrywa nieodkryte i próbuje opanować świat. Kocia mama i mag na 55 levelu

Może Cię zainteresować