×

Sztuczna inteligencja przewidzi datę śmierci. Tym razem jednak algorytmy mogą uratować życie

Google wie o nas całkiem sporo. Można nawet stwierdzić, że nawet więcej od nas samych, bo pamięta dokładnie, gdzie byłeś 26 listopada 2013 roku.


Sztuczna inteligencja

Nasze cyfrowe życie w dużej mierze opiera się na technologicznym gigancie. Praktycznie każdy aspekt naszej działalności w Internecie jest analizowany przez sztuczną inteligencję, która jest w stanie przewidzieć kiedy umrzesz. Pomimo wniosków wyciągniętych z filmów sci-fi, bardzo możliwe, że te informacje kiedyś uratują ci życie.

Algorytmy

Nowy raport opublikowany w Nature sugeruje, że podanie danych zamieszczonych w karcie zdrowia modelom uczenia głębokiego może znacząco poprawić dokładność prognozowanych wyników. Przeprowadzono badanie z wykorzystaniem danych z dwóch amerykańskich szpitali. Okazało się, że algorytmy z zadziwiającą dokładnością przewidują długość pobytu pacjenta oraz czas rekonwalescencji, a nawet czas śmierci.

Sieć neuronowa opisana w raporcie wykorzystuje ogromną ilość danych, by przewidzieć każdą ewentualność. Analizowana jest cała historia medyczna i parametry życiowe pacjenta. Nowy algorytm ustawia zdarzenia z życia pacjenta na osi czasu, co umożliwia modelowi uczenia głębokiego określenie potencjalnych wyników, w tym możliwą śmierć.

W sieci neuronowej zawarto nawet odręczne notatki, komentarze i stare diagramy, by przewidzieć najbardziej prawdopodobny scenariusz. Oczywiście obliczenia i wyniki otrzymano w rekordowo krótkim czasie.

Sztuczna inteligencja w opiece medycznej

Po co nam takie informacje, oprócz strachu przed rychłym nadejściem nieuniknionego? Cóż, oddalenie kresu życia oczywiście. Dzięki temu szpitale będą mogły znaleźć nowy sposób ustalania priorytetów w zakresie opieki medycznej nad poszczególnymi pacjentami. Łatwiej będzie dostosować plany leczenia i nagłe przypadki opieki medycznej. Niektórzy twierdzą, że nawet jeszcze zanim cokolwiek się wydarzy.

Oczywiście nie jest to debiut sztucznej inteligencji w zakresie opieki zdrowotnej. Kilka algorytmów, które zostały opracowane stosunkowo niedawno, jest w stanie diagnozować raka płuc i choroby serca dokładniej niż lekarze. Sztuczna inteligencja również sprawdza się w diagnozowaniu typowych chorób oczu, jeszcze zanim się rozwiną.

Sceptycyzm i regulacje

Przeniesienie wszystkich danych osobowych do jednej bazy danych już budzi niepokój. Informacje obecnie znajdują się w rękach małych przedsiębiorstw, które ściśle zajmują się zarządzaniem systemami opieki zdrowotnej. Istnieje wiele obaw, że udostępnienie tak prywatnych informacji dużym firmom może szybko zamienić się w walkę gigantów. Oczywiście konieczna jest także zgoda samych zainteresowanych, czyli pacjentów. Konieczne będą także regulacje, by sztuczna inteligencja faktycznie służyła pacjentom, a nie firmom.

Z kolei służba zdrowia z dystansem odnosi się do prezentowanych rewelacji. Organizm jest niewzruszony na wszelkie algorytmy i często udowadnia, że „cuda się zdarzają”. Choć niewątpliwie narzędzie okaże się pomocne, w pewnych kwestiach nie należy zbytnio na nim polegać.


Mika Nojewska

Miłośniczka wszystkiego, co dziwne i ciekawe. Głównie tworzy teksty dla nauka.rocks i przed komputerem spędza więcej czasu, niż chciałaby się przyznać. W wolnym czasie odkrywa nieodkryte i próbuje opanować świat. Kocia mama i mag na 55 levelu

Może Cię zainteresować