3 całkiem sensowne powody, dla których w brytyjskich mieszkaniach zlew ma dwa krany
Świat jest pełen tradycji, które wydają się nam dziwne, czasami wręcz dzikie, w zależności od kultury.
Jedną z wielkich zagadek są krany w Wielkiej Brytanii. Jeden z gorącą wodą, w sam raz, by się poparzyć i drugi, tym razem z zimną, by naprawić wcześniejsze szkody. Bez względu na to, jak absurdalny wydaje się cały system, budowa kranów na Wyspach ma swój cel.
1. Historia
Większość brytyjskich mieszkań pochodzi z XIX lub początku XX wieku, czyli zanim pojawił się system mieszania wody i nowoczesne zawory.
Kiedy wprowadzono instalację wodociągową, zaczęło się od prostego systemu, który wysyłał zimną wodę bezpośrednio z sieci do kuchni. Gorącą wodę dodano później. W ten właśnie sposób powstał podwójny system.
Niektóre budynki są znacznie starsze, a skoro wszystko działało i nikt nie narzekał, to właściwie po co zmieniać?
2. Poszanowanie prawa
W Wielkiej Brytanii nadal istnieje szereg dziwacznych i zapomnianych praw, które kilkaset lat temu miały jakiś sens. Jednym z nich było rozporządzenie, zgodnie z którym zakazywano mieszania zimnej wody z gorącą bezpośrednio w kotle.
Faktem jest, że kiedyś w kraju nie istniało centralne ogrzewanie, w każdym domu natomiast znajdowała się kolumna gazowa (którą Brytyjczycy nazywają właśnie centralnym ogrzewaniem). Taki system do dziś funkcjonuje również w zdecydowanej większości mieszkań i domów, a elektryczne prysznice są na porządku dziennym.
Wcześniej specjalna butla stanowiła obowiązkową część kotła. Mogło dojść do zanieczyszczenia, a cylinder rdzewiał, co sprawiało, że woda nie byłaby zdatna do picia. Ludziom jednak w niczym to nie przeszkadzało, więc konieczne okazała się wprowadzenie prawa, które zakazywałoby mieszania wody bezpośrednio w kotle.
3. Podejście ekonomiczne
Przy użyciu dwóch oddzielnych kranów, woda jest mieszana w zlewie w odpowiedniej ilości, która pozwala na umycie na przykład rąk. W ten sposób zużycie wody jest znacznie mniejsze, niż ustawianie odpowiedniej temperatury. Brytyjczycy zresztą przyzwyczaili się do swoich dziwacznych kranów tak bardzo, że można je spotkać również w nowych domach i mieszkaniach.