×

Słynne eksperymenty psychologiczne o bardzo niepokojącym charakterze. Niektóre były wręcz okrutne

Psychologia u wielu osób budzi mieszane uczucia. Nie da się zaprzeczyć, że wiele rzeczy, które wiemy o ludzkim umyśle i zachowaniach pochodzą z wymyślnych eksperymentów przeprowadzanych w przeszłości.


Dziś powtórzenie wielu z nich byłoby niemożliwe, gdyż część badań była absolutnie nieetyczna, wręcz okrutna. Zobaczcie niepokojące okoliczności kilku popularnych badań psychologicznych.

Mały Albert

Na początku ubiegłego wieku wielu amerykańskich psychologów porwała idea behawioryzmu, czyli przekonania, że nasze zachowania nie są kwestią wolnej woli, a zwierzęcych odruchów i reakcji nauczonych przez doświadczenie. Rosyjski naukowiec Iwan Pawłow pokazał, że psy mogą zacząć się ślinić na konkretny dźwięk, ale John B. Watson i jego koledzy z Johns Hopkins University postanowili to sprawdzić na ludziach.

Watson i jego zespół postanowili do eksperymentu wykorzystać 9-miesięcznego chłopca, którego nazwali Albert. Celem było nauczenie dziecka specyficznego strachu – za każdym razem, gdy chłopiec dotknął białego szczura, naukowcy wydawali ostry dźwięk powodujący płacz dziecka. Po pewnym czasie dźwięki były zbędne, bo Albert płakał na widok szczurów, królików albo Świętego Mikołaja.

Publikacja wyników badania w 1920 roku spotkała się z bardzo dobrym przyjęciem. Eksperyment poniekąd zainspirował także wielu psychologów do wkroczenia na podobną drogę, w końcu jednak pojawiła się krytyka natury etycznej i praktycznej – Albert nie mógł wyrazić świadomej zgody na udział w eksperymencie, a krzywda psychiczna okazała się ogromna. Zauważono również, że badanie Watsona jest praktycznie pozbawione sensu, gdyż przeprowadzono je bez grupy kontrolnej.

Jaskinia zbójców

Para psychologów, Muzafer i Carolyn Sherif, zabrali grupę 22 chłopców do lasu w Robbers Cave State Park w stanie Oklahoma. Celem było przyjrzenie się nieco bliżej teorii rzeczywistego konfliktu.

Naukowcy planowali podzielić chłopców na dwie grupy i poprosić by rywalizowali ze sobą we wspólnych grach, choć po cichu liczyli, że dojdzie do konfliktów, a obydwie grupy będą do siebie wrogo nastawione. Kolejnym punktem planu było zmuszenie ich do współpracy w sytuacji kryzysowej i zmanipulowanie okoliczności tak, by rozpętać kolejny konflikt i zaopatrzyć ich w odpowiednie narzędzia napędzające ich walkę.

Choć badanie uczyniło Muzafera Sherifa ekspertem w swojej dziedzinie i nadal pozostaje ważne dla wielu teoretyków zajmujących się konfliktem, to pojawiają się kwestie innej natury. Rodzice chłopców nie zostali poinformowani o „atrakcjach” obozu letniego, stworzone okoliczności były nieetyczne, a samo badanie znaczące, choć nie do końca wiarygodne.

Eksperyment Milgrama

Psycholog Stanley Milgram z Uniwersytetu Yale wpadł na pomysł przetestowania ważnej kwestii egzystencjalnej: czy posłuszeństwo autorytetom wystarczy, by przekonać pozornie dobrych ludzi do popełniania czynów ogólnie uznawanych za złe?

Uczestnicy zostali podzieleni na dwie grupy – uczniów i nauczycieli. Ci drudzy mieli dostosowywać wstrząsy elektryczne dla swoich „uczniów”. Wraz z wzrostem napięcia, uczeń (który w rzeczywistości był członkiem zespołu badawczego) nic nie czuł, symulował jednak ból, krzyczał i błagał o uwolnienie. Niektórzy nauczyciele odmówili kontynuacji, jednak 65 procent ciągnęło eksperyment aż do końca nie zważając na rzekomy ból.

Procedura okazała się kontrowersyjna, gdyż wszyscy uczestnicy eksperymentu byli w szoku. U wielu osób pojawiły skrajne stany napięcia nerwowego, mimo, że nikomu tak naprawdę nie stała się krzywda. Co gorsze, eksperyment powtarzany jest do dziś, często z podobnymi rezultatami.

Małpy Harlowa

W latach 50-tych psycholog z Uniwersytetu w Wisconsin postanowił przeprowadzić serię eksperymentów, by zbadać wpływ izolacji, separacji i zaniedbania na dzieci. Choć Harry Harlow nie wykorzystał dzieci do swojego badania, we wstrząsający sposób na zawsze zmienił kolonię makaków.

Lata badań i różne formy eksperymentów były okrutne. Najsłynniejszy z nich polegał na wyborze fałszywej surogatki – małpki musiały wybrać pomiędzy żelazną konstrukcją zrobioną z drutów wypełnioną butelkami z mlekiem lub pluszowym modelem pozbawionym jedzenia.

Choć niektóre z teorii upadły w trakcie eksperymentów, badania małp Harlowa uznano za fundamentalne w dziedzinie relacji między rodzicami i dziećmi. Dziś jednak wielu psychologów twierdzi, że nigdy nie powinny zostać powtórzone, ani na ludziach, ani na zwierzętach.


Mika Nojewska

Miłośniczka wszystkiego, co dziwne i ciekawe. Głównie tworzy teksty dla nauka.rocks i przed komputerem spędza więcej czasu, niż chciałaby się przyznać. W wolnym czasie odkrywa nieodkryte i próbuje opanować świat. Kocia mama i mag na 55 levelu

Może Cię zainteresować