Czy korzystanie ze smartfonów wpływa na nasz mózg? Okazuje się, że tak i to dość negatywnie

Większość przyzna, że nie potrafi w dzisiejszych czasach funkcjonować bez smartfona. Nie do końca jednak wiadomo, czy urządzenia faktycznie mogą prowadzić do uzależnienia, czy też nie. Choć badania trwają, pewna kwestia została zdefiniowana jako problematyczna.

Równowaga

Naukowcy z Koreańskiego Uniwersytetu w Seulu przeprowadzili kilka badań, których wyniki sugerują, że technologia może jednak uzależniać, a nadmierne korzystanie z urządzeń prowadzi do braku równowagi w chemii mózgu. Zespół swoimi odkryciami podzielił się podczas RSNA w Chicago.

Badanie

Badanie obejmowało analizę mózgu 38 osób, zarówno mężczyzn, jak i kobiet. Uczestnicy najpierw zostali zapytani o poziom „przywiązania” do smartfonów. Połowa badanych twierdziła, że nie ma żadnych problemów z tym związanych, pozostali utrzymywali, że są absolutnie uzależnieni od smarfonów i Internetu.

Objawy

Niewątpliwie ciężko jest zdefiniować objawy uzależnienia od smartfonów, ale naukowcy uważają, że obejmują one ciągłą potrzebę posiadania urządzenia przy sobie, drażliwość, gdy dostęp jest ograniczony i przesadnie długi czas użytkowania. Pojawiły się także głosy, że częste i nadmierne korzystanie ze smartfonów negatywnie wpływa na efektywność pracy, umiejętności społeczne, a niekiedy nawet zdrowie.

Terapia

Podczas badania wyszło także na jaw, że uczestnicy, którzy przyznali się do swojego uzależnienia, są bardziej podatni na depresję, towarzyszy im niepokój, bywają bardziej impulsywni i zmagają się z bezsennością. Niektórzy zdecydowali się na poddanie dziewięciotygodniowej terapii poznawczo-behawioralnej, by odzwyczaić się od ciągłego korzystania ze smartfonów.

Wykorzystując spektroskopię rezonansu magnetycznego (forma obrazowania MRI), zbadano skład chemiczny poszczególnych części mózgu. Zespół neuroradiologów dokładnie przyjrzał się pacjentom przed i po zakończeniu terapii behawioralnej.

Dwa związki

Szczególną uwagę poświęcono kwasowi gamma-aminomasłowemu (GABA) i kwasowi glutaminowemu (Glx). Ten pierwszy jest neuroprzekaźnikiem, który hamuje sygnały między neuronami, z kolei drugi wywołuje „elektryczną ekscytację” w neuronach. Można więc powiedzieć, że dwa kwasy są chemicznymi rywalami.

Uważa się, że GABA pomaga na przykład kontrolować lęk i podobne impulsy, gdy neurony są nadmiernie pobudzone. Z drugiej jednak strony, jej nadmiar może prowadzić do podwyższenia stanów lękowych, bezsenności i ciągłego uczucia wyczerpania.

Wyniki

Zespół odkrył, że w mózgach osób uzależnionych od smartfonów znajduje się znacznie więcej GABA w porównaniu do Glx, szczególnie w segmencie odpowiedzialnym za kontrolę impulsów, emocji i skupianie uwagi. Im wyższy wskaźnik, tym większe uzależnienie. Stosunek GABA – Glx znacznie się wyrównał po zakończeniu terapii behawioralnej.

Badanie odbyło się na niewiarygodnie małej grupie badanych, a też sama definicja uzależnienia od smartfonów nie do końca jest jasna. Mimo wszystko analiza badania zdradza nieco więcej na temat tego, co dzieje się w naszym mózgu, gdy trudno jest opanować pokusę sięgnięcia po telefon.

Jasno pokazaliśmy, że problematyczne korzystanie z telefonów jest nowym problemem, na który jednak warto zwrócić uwagę. Wciąż brakuje spójności i jednorodności kryteriów, konieczne więc jest zachowanie ostrożności podczas wyciągania wzniosków.