Niefortunnie zmarł 5300 lat temu. Teraz jednak wiemy z czego składał się jego ostatni posiłek
Ten Człowiek Lodu Ötzi nie miał łatwego życia. Można nawet stwierdzić, że wszystko działo na jego niekorzyść, by tysiące lat później stać się głównym przedmiotem archeologicznych debat.
Ötzi
Jakieś 5300 lat temu ten konkretny, wytatuowany myśliwy przeprawił się przez surowe góry Alp Wschodnich w pobliżu granicy włosko-austriackiej. Z podejrzanymi pasożytami serca i jelit walczył z bezlitosną naturą o przetrwanie, by ostatecznie umrzeć od strzały wypuszczonej przez tajemniczego wroga.
Nawet po śmierci nie był mu dany spokój, bo jego ciało zostało uwięzione w lodowcu, by po kilku tysiącleciach świat mógł się dowiedzieć o jego ponurym losie, a on sam stał się przedmiotem różnych analiz naukowców.
Szczęście w nieszczęściu
We wszystkim należy jednak szukać pozytywów i okazuje się, że nasz Ötzi umarł z pełnym brzuchem. Ostatni posiłek był całkiem dobry, choć biorąc pod uwagę kilka czynników, wybór okazał się dość niefortunny.
Analiza zawartości żołądka mumii wykazała, że Człowiek Lodu zmarł z brzuchem pełnym świeżego lub suszonego mięsa z koziorożca i jelenia, pszenicy i śladowymi ilościami toksycznych paproci, co raczej wydaje się fatalnym pomysłem.
Analiza
Ötzi pozwala nie tylko na analizę jednej z najlepiej zachowanych w lodzie mumii, ale także dostarcza niespotykanych informacji na temat diety i stylu życia Europejczyków w epoce miedzi.
Wydaje się, że Ötzi zdawali sobie sprawę z tego, że tłuszcze to doskonałe źródło energii. Wysokogórski region, gdzie znaleziono mumię stanowi wyzwanie dla ludzkiej fizjologii. Konieczne jest optymalne zaopatrzenie w składniki odżywcze, by zapobiec nagłym spadkom energii.
Ostatni posiłek Człowieka Lodu był zrównoważoną mieszanką węglowodanów, białek i lipidów. Doskonale dostosowaną do wymagającego życia w regionie wysokogórskim. – wyjaśnia Frank Maixner i Albert Zink z Eurac Research
Mięso koziorożca
Jak wyszczególniono w czasopiśmie Current Biology, naukowcy z ośrodka badawczego Eurac we Włoszech zbadali żołądek Ötzi pod kątem specyficznego DNA, białek, tłuszczy i węglowodanów, które pomogły ujawnić z czego składał się jego ostatni posiłek.
Analiza pokazała, że mięso koziorożca było wyjątkowo dobrze zachowane, a naukowcy byli w stanie nawet zobaczyć jego włóknistą strukturę, co oznacza, że było ugotowane lub suszone, by zatrzymać włókna mięśniowe przed rozpadem.
Paproć
W jego posiłku zastanawia jednak toksyczna paproć. Dlaczego ją zjadł? Ötzi mógł być mądrzejszy, niż nam się wydaje. Naukowcy podejrzewają, że zjadł odrobinę rośliny, by ulżyć sobie w dolegliwościach żołądkowych, które mu doskwierały.
Pasożyty znalezione w poprzednich badaniach mogły skłonić Człowieka Lodu do sięgnięcia po paproć, jako lekarstwo. Możliwe także, że jego jedzenie było zawinięte w liście paproci, a śladowe ilości dostały się do jedzenia.