×

Nieoczekiwanie wydmy na Saharze pokrył śnieg. To trzeci taki przypadek od prawie 40 lat!

Sahara znana jest wszystkim jako suche i niegościnne miejsce pokryte piaskiem jak okiem sięgnąć. Prawda jest jednak trochę inna, bo teren jest nieco bardziej zróżnicowany niż sam piasek. Wzdłuż doliny Nilu rozciągają się bujne zielone segmenty, a opadów można się spodziewać kilka razy w roku.


Śnieg pokrywający wydmy Sahary jest jednak dość nieoczekiwanym i rzadkim przypadkiem.

Kiedy pod koniec 2016 roku biała kołderka pokryła piasek, ludzie byli oszołomieni. Był to pierwszy raz od 1979 roku. W niektórych miejscach było nawet 40 centymetrów śniegu!

Jak donosi wiele źródeł, w tym roku sytuacja się powtórzyła. Nie trwało to jednak długo, bo po kilku godzinach pustynia powróciła do pierwotnego koloru.

Zgodnie z wypowiedzią Zinnadine Hashas, fotografa, który był w tym czasie na miejscu, tylko wierzchołki pobliskiego łańcucha gór Atlas utrzymały swoje białe czapki na na dłużej.

Kiedy temperatura wzrosła, wydmy natychmiast odzyskały swój pomarańczowy kolor. Ciekawe jest jednak to, że śnieg pojawia się zawsze w tych samych miejscach.

We wszystkich trzech przypadkach osobliwe zjawisko miało miejsce w Ain Sefra, północno-algierskim mieście określanym mianem „Bramy Pustyni”.

Wszystko przez to, że miasto położone jest około kilometra nad poziomem morza, co sprawia, że opady są bardziej prawdopodobne niż w niższych partiach.

Nadal jednak śnieg jest zupełnie nieoczekiwany i zaskakujący. Obszar Ain Sefra jest bardzo jałowy, a temperatura jest dość wysoka, co sprawia, że nikt nie spodziewa się białego puchu.

Zjawisko ma również swoje wytłumaczenie. Wygląda na to, że na Saharę nadciągnęła masa zimnego powietrza z Ameryki Północnej.

W ciągu ostatnich kilku dni przeszła przez Atlantyk, co doprowadziło do temperatury około 1°C w Ain Sefra. Takie warunki stały się idealne dla nagłego opadu śniegu.

Ciężko powiedzieć, czy śnieg na Saharze stanie się normą, czy raczej pozostanie w sferze „nieprawdopodobnych zjawisk”.


Mika Nojewska

Miłośniczka wszystkiego, co dziwne i ciekawe. Głównie tworzy teksty dla nauka.rocks i przed komputerem spędza więcej czasu, niż chciałaby się przyznać. W wolnym czasie odkrywa nieodkryte i próbuje opanować świat. Kocia mama i mag na 55 levelu

Może Cię zainteresować