Badania sugerują, że nasz strach przed wężami i pająkami może być wrodzony, a nie nabyty
Prawie każdy z nas ma jakąś fobię. Strach przed pająkami czy wężami to jedne z najczęstszych lęków. Może się wydawać, że zaczyna się rozwijać z czasem, jednak najnowsze badania sugerują, że strach widoczny jest od najmłodszych lat.
Niektóre gatunki budzą lęk, jeszcze zanim zaczynamy sobie zdawać sprawę z niebezpieczeństwa jakie mogą dla nas stwarzać.
Badanie zostało opublikowane we „Frontiers in Psychology”. Zaledwie 6-miesięcznym niemowlętom pokazano zdjęcia zwierząt najczęściej powodujących fobie. U każdego z dzieci dało się zaobserwować rozszerzenie źrenic, sugerujące lęk.
https://flic.kr/p/pj6C3z
Stefanie Hoehl z Instytutu Maxa Plancka w Niemczech postanowiła zbadać sprawę bliżej i podzieliła eksperyment na dwie części.
Wybrano dwa zestawy po osiem zdjęć. Jeden zestaw przedstawiał pająki i kwiaty, natomiast drugi, węże i ryby. W szczegółowy sposób badano reakcję dzieci na poszczególne bodźce.
Kwiaty powodowały rozszerzenie źrenic jedynie o 0,03 milimetra, z kolei pająki budziły w dzieciach lęk rozszerzając źrenice o 0,14 milimetra.
Z początku naukowcy starali się wytłumaczyć to w inny sposób. Możliwe, że dzieci były podekscytowane widokiem żywego organizmu.
Jednak wszelkie wątpliwości rozwiała druga część eksperymentu. Tym razem skupiono się na rybach i wężach. Zasadniczo wszystko przebiegało podobnie jak w pierwszej części, jednak tym razem rozszerzenie źrenic było znacznie większe.
Widok ryb powodował rozszerzenie źrenic o 0.17 milimetra, a węże aż 0,29. W drugiej części ryby i węże były zestawione nie bez powodu, wybrano je ze względu na estetykę podobieństwa.
Naukowcy sugerują, że wynik wspiera teorię o ewolucyjnym mechanizmie, który jest wrażliwy właśnie na pająki i węże.
Nadal istnieje jednak wiele zastrzeżeń. Eksperyment był przeprowadzony na niewielką skalę i do końca nie wiadomo czy rozszerzenie źrenic jest faktycznie spowodowane strachem. Mało jednak prawdopodobne, by 6-miesięczne niemowlęta rozwinęły fobię, lęk musi być więc wrodzony.