Huawei nie przestaje kpić z Apple. Obgryzione jabłka i powerbanki to dopiero początek drwin
Rywalizacja między firmą Apple a Samsungiem trwa od dawna i dla nikogo nie jest tajemnicą. Giganty technologiczne używają najróżniejszych strategii, by zostawić konkurencję w tyle. Do gry jednak dołączył Huawei.
Huawei
Huawei to już teraz jeden z największych producentów smartfonów na świecie. Plasuje się na trzecim miejscu, zaraz po wspomnianych gigantach technologicznych. Po ciepłym przyjęciu wcześniejszych modeli, firma idzie za ciosem i wprowadza na rynek nowy produkt.
W kwestiach reklamy chińskie przedsiębiorstwo jednak do sprawy podeszło inaczej. Zamiast wyrafinowanych strategii marketingowych postawili zakpić z największego konkurenta, którym jest Apple.
Richard Yu on stage at #HuaweiIFA2018 with the extended #HuaweiP20 Series. Will you be upgrading your style? #ExperienceSmarter #IFABerlin #IFA18 pic.twitter.com/dSpd8aS0hO
— Huawei Mobile (@HuaweiMobile) 31 sierpnia 2018
Zaczęło się od wpadki
Najpierw Huawei szydził z funkcji rozpoznawania twarzy w iPhone X. Sprawa dość śmieszna i tragiczna zarazem, bo model X nie był w stanie rozróżnić twarzy obywateli Chin. Kiedy pierwszy „poszkodowany” nagłośnił sprawę, pojawiło się kilka innych skarg.
Dla iPhone nie miało również znaczenia czy to mężczyzna czy kobieta. Firma przeprosiła i stwierdziła, że to „przypadki jedne na milion”, ale w kraju, który oficjalnie zamieszkuje ponad miliard ludzi to całkiem niewiele. Apple przy okazji zostało oskarżone o rasizm.
https://www.facebook.com/HuaweiMobileSG/videos/1714686458541560/
Za ciosem
Reszta żartów Huaweia skierowanych w stronę Apple poszła z górki. Firma przygotowując się do wprowadzenia nowego modelu Mate 10 i w tym przypadku musiała zastosować jakąś strategię. Po wpadce z rozpoznawaniem twarzy w iPhone X, chińskie przedsiębiorstwo zapowiedziało, że „prawdziwy smartfon ze sztuczną inteligencją dopiero się pojawi”.
16 października ukazał się wspomniany Mate 10, należało więc stworzyć jakiś spot. I tutaj pojawia się kolejna drwina wymierzona w Apple. Nagranie to kilka sekund jabłka obgryzionego do samego rdzenia z podpisem „Czujesz się zawiedziony? Mamy dla ciebie prawdziwą niespodziankę, która przewyższy wszystko, co widziałeś do tej pory”.
Feeling disappointed? We've got a real surprise exceeding anything you've ever seen.
Coming 16 Oct … #HuaweiMate10 pic.twitter.com/rPgPTbDd2B
— Huawei Mobile (@HuaweiMobile) 12 września 2017
Żartów nie koniec
W kolejnym starciu obiektem żartów padli miłośnicy firmy Apple czekający na możliwość zakupu najnowszego iPhones Xs. Kolejka przed sklepem w Singapurze ustawiła się na dobę przed otwarciem, a koczującym wręczono powerbanki, co było swego rodzaju uprzejmością ze strony Huaweia.
Nikt nie próbował przekonać zdesperowanych kupców o wyższości Huaweia nad Apple, po prostu rozdano 200 powerbanków o pojemności 10000 mAh. Na każdym pudełku widniał napis „Bank energii. Będziesz go potrzebował”, gdyż wydany model iPhone cechuje przerażająco mało pojemy akumulator.