Mężczyzna doznał częściowego paraliżu nogi przez zalegające w jelitach złogi

Do szpitala w Australii zgłosił się 53-latek z bólem brzucha. Poinformował lekarzy, że stan utrzymuje się od trzech dni.

Nietypowe objawy

Oprócz mdłości i obrzęku, mężczyzna zgłosił także niepokojący ból w prawej nodze. Jak podają lekarze w raporcie BMJ, kończyna była zimna w dotyku, nie miała wyczuwalnego tętna, a pacjent ledwo mógł nią poruszyć.

Zespół przedziału brzusznego

Historia medyczna pacjenta nie wykazała nic nadzwyczajnego. Mężczyzna nie zażywał żadnych leków, nie zmagał się z chorobami naczyniowymi i w karcie nic naprowadziło lekarzy na możliwe przyczyny tego stanu. Cóż, okazało się jednak, że 53-latek po prostu musi iść do toalety.

Badanie doodbytnicze wykazało, że w jelitach mężczyzny zalegają ogromne ilości złogów kałowych. Prześwietlenie brzucha pokazało, że pacjent cierpi na potencjalnie zagrażający życiu zespół przedziału brzusznego, czyli zwiększone ciśnienie w jamie brzusznej.

Interwencja

Kompresja kału sprawiła, że materia doprowadziła do wydłużenia jelita grubego i wywierała nacisk na prawą tętnicę biodrową. Ciśnienie było przyczyną bólu i spowodowało częściowy paraliż nogi.

Pacjent również wykazywał oznaki zaburzeń czynności nerek i kwasicę metaboliczną – nerki w końcu przestały usuwać z organizmu kwas. Z uwagi na poważny stan 53-latka, natychmiast przeprowadzono zabieg, by usunąć złogi zalegające w jelitach.

Łącznie lekarze usunęli ponad 2 litry kału, a pacjent natychmiast poczuł ulgę. Po czterech dniach mężczyzna wrócił do domu, jednak kolejne 13 dni zajęło, zanim znów zaczął chodzić. Lekarze wciąż nie są pewni, co było przyczyną, gdyż mężczyzna nie skarżył się na zaparcia.