Nagranie gigantycznego ptasznikowatego ucztującego na młodym oposie wstrząsa i fascynuje
Podczas badań w amazońskiej dżungli, zespół biologów „usłyszał pomruki w liściach”. Zaciekawieni naukowcy skierowali swoje reflektory w kierunku, z którego dochodziły dźwięki i ich oczom ukazała się scena z horroru.
Uczta
Ku zdziwieniu, przerażeniu i jakiejś perwersyjnej radości, zespół zobaczył ptasznikowatego wielkości talerza, który zacięcie ciągnął młodego oposa po lesie. Zespół wierzy, że to pierwsze takie zdarzenie, które udało się zarejestrować.
Opos został już schwytany przez pająka, choć nadal słabo walczył. Po kilku sekundach przestał się szarpać. Byliśmy bardzo podekscytowani i nieco zszokowani. Nie mogliśmy uwierzyć w to, co widzieliśmy, ale wiedzieliśmy, że jesteśmy świadkami czegoś wyjątkowego. – relacjonuje Michael Grundler, doktorant Uniwersytetu Michigan
Nagranie tej przerażającej, ale jakże naturalnej uczty nie zostało uchwycone dla sadystycznej przyjemności. Stało się częścią projektu dokumentującego interakcje między drapieżnikami i ofiarami w dżungli amazońskiej.
Matka natura
Zespół z Uniwersytetu Michigan odbył miesięczną ekspedycję w nizinny obszar dżungli amazońskiej w pobliżu Andów. Badania prowadzone są od wielu lat, a ostatnie nagranie sprawiło, że zespół zgromadził wystarczającą ilość danych.
Śmierć małych kręgowców w tych obszarach jest na porządku dziennym. Wszystko przez duże pająki i stawonogi, które żerują na małych gatunkach. Liczba możliwych interakcji jest ogromna, a szczególnie podkreśla to przeprowadzone badanie.