W sercu Meksyku odnaleziono ruiny starożytnego miasta. Wielkością zostało porównane do Manhattanu!
Pionierskie techniki obrazowania po raz kolejny doprowadziły archeologów do niezwykłego odkrycia. W samym sercu Meksyku natrafiono na pozostałości starożytnego „miasta piramid”. Kompleks jest tak duży, że specjaliści porównali go do Manhattanu.
Dzięki laserowej technologii LIDAR udało się stworzyć mapę regionu. Odnalezione ruiny nazwano Angamuco.
Miasto zostało zbudowane przez Purepechów rywalizujących z Aztekami około 1000 lat temu. Grupa etniczna inaczej nazywana była Taraskami.
Miasto piramid odkryto w stanie Michoacan, około 30 minut drogi od miasta Morelia.
Tradycyjne metody naziemnych badań archeologicznych zajęłyby nawet 20 lat. Jednak za pomocą techniki laserowej dane udało się zebrać w zaledwie 2 dni bez naruszania gęstej roślinności, która sprytnie skrywała ruiny.
„Pomyśleć, że to masywne miasto przez cały czas istniało w sercu Meksyku i nikt o tym nie wiedział!” – powiedział Chris Fisher, profesor antropologii CSU
Angamuco jest prawie dwa razy większe od Tzintzuntzan liczącego 26 km2, które do tej pory uważane było za stolicę tej kultury.
Mimo wielkości, miasto piramid nie było aż tak gęsto zaludnione. Zgodnie z szacunkami, Angamuco zamieszkiwało około 100000 osób. Skany jednak wskazują na nietypowe ułożenie miasta.
Główne pomniki rozmieszczone były wokół ośmiu stref na obrzeżach miasta. Zwykle monumenty koncertowały się w samym centrum.
Choć to jedynie wstępne dane, odnalezione ruiny miasta piramid mogą skrywać nawet 40 tysięcy fundamentów budowli. Porównanie do Manhattanu ma coraz większy sens.
Odkrycie jest kolejnym dowodem na to, że kultury prekolumbijskie były znacznie liczniejsze, niż do tej pory sądzono.
Choć 90% ludności Mezoameryki zginęła przez choroby, które przywieźli Europejczycy, zaskakuje tempo w jakim miasta zostały wchłonięte przez naturę i fakt, że tak ogromny kompleks nie został odkryty przez wieki.
