Wykryto anomalię termiczną w Wielkiej Piramidzie. Możliwe, że pozwoli odnaleźć tajną komnatę
Czyżby naukowcom udało się natrafić na rozwiązanie starożytnej zagadki? Tajemnicza anomalia może doprowadzić do odnalezienia ciała jednego z egipskich faraonów.
Anomalia termiczna w Wielkiej Piramidzie
Egipscy archeolodzy poinformowali niedawno o „anomaliach termicznych” wykrytych w cegłach Wielkiej Piramidy (znanej również jako Piramida Cheopsa), co doprowadziło ich do przekonania, że natknęli się na jeden z „sekretów Cheopsa”.
Trzy kamienie na dnie Wielkiej Piramidy wywołały spore poruszenie. Niezwykłe odczyty zostały wykryte przez międzynarodowy zespół archeologów i naukowców za pomocą kamer termowizyjnych.
Tajemnicza komora ukryta na dnie?
Słońce ogrzewa struktury wapienne z zewnątrz w trakcie dnia, jednakże naukowcy wykryli pewną anomalię. Zespół ekspertów z Egiptu, Francji, Kanady i Japonii nie ukrywał zaskoczenia, gdy użył termografii w podczerwieni do inspekcji ścian konstrukcji.
Egipskie ministerstwo starożytności w oświadczeniu poinformowało o „istnieniu kilku anomalii termicznych, które zaobserwowano na piramidzie podczas fazy nagrzewania lub stygnięcia”.
Co zaskakujące mówimy o wnętrzu struktury, gdzie nie trafiają promienie słoneczne. Aby wyjaśnić takie anomalie, sformułowano kilka hipotez i możliwości. Możliwe, że mamy do czynienia z ukrytą komorą bądź wewnętrznymi prądami powietrza.
Jedna z najstarszych budowli w dziejach ludzkości
Słynna piramida jest najstarszym i największym z trzech starożytnych zabytków na płaskowyżu Gizy. Eksperci uważają, że została zbudowana dla faraona Cheopsa (jego egipskie imię to Chu-fu). Jednakże jego ciała nigdy nie znaleziono w środku. To daje badaczom do myślenia, czy w piramidzie nie ma jakieś tajnej komnaty.
Uważa się, że konstrukcja waży prawie sześć milionów ton, a sama składa się z 2,3 miliona bloków wapienia i granitu. Pojedyncze bloki są niezwykle ciężkie — niektóre z nich ważą nawet 80 ton. Naukowcy do dziś spekulują w jaki sposób Egipcjanie budowali takie struktury.