Bombardowanie Warszawy. Kontrowersyjna symulacja przedstawia atak na naszą stolicę
Świat nadal z zapartym tchem śledzi sytuację na Ukrainie. Od 24 lutego trwa inwazja Rosji na naszych wschodnich sąsiadów.
Konflikt na Ukrainie
W sieci nieustannie pojawiają się informacje, zdjęcia i nagrania z toczących się walk, bombardowanych miast i zniszczonej infrastruktury. Każdego dni słyszymy o kolejnych ofiarach bestialskiego konfliktu.
Wiele osób z niepokojem spogląda na konflikt na Ukrainie. Istnieją obawy, że Władimir Putin nie zakończy agresji i zaatakuje kolejne kraje. Czarny scenariusz spędza sen z powiek i zaczynamy obawiać się o własną przyszłość.
W sieci pojawiło się nagranie o dwuznacznym tytule, które pokazuje, jak wyglądałby atak na Warszawę. Symulacja przedstawia skutki bombardowania naszej stolicy i została opublikowana przez Antona Geraszenko, doradcę ministra spraw wewnętrznych Ukrainy.
Bombardowanie Warszawy
Krzyki przerażonych ludzi, płacz dzieci i syreny towarzyszą kolejnym niszczonym budynkom. Przerażająca wizja przypomina przeszłość, której z pewnością nikt z nas nie chciałby doświadczyć. Na koniec pojawia się napis:
Dzisiaj Ukraina za nas przelewa krew. Jeśli nie pomożemy jej bronią i Ukraina przegra, Polska może być kolejną ofiarą agresji Putina
Nagranie wzbudziło mnóstwo kontrowersji. Ukraińcy zostali oskarżeni o rozpowszechnianie nieprawdziwych informacji i sianie strachu. W czasach, gdy kluczowe są rzetelne informacje, takie klipy mogą siać spory zamęt. Sami twórcy z kolei nie uważają, by zrobili coś złego.