U pacjentów z COVID-19 wykryto infekcję „supergrzybem”. Drożdżak nie reaguje na większość leków
W ciągu ostatnich dziesięcioleci pojawił się oporny na wiele leków „supergrzyb”. Choć spowodował tysiące dziwnych infekcji na całym świecie, jego historia pozostaje tajemnicą.
Supergrzyb
Wygląda na to, że szpitale ogarnięte pandemią były przepełnione pacjentami z COVID-19 o osłabionym układzie odpornościowym, co zapewniło doskonałe środowisko do pojawienia się „supergrzyba”.
Pomijając zagrożenie, jakie omawiane drożdżaki stanowią dla pacjentów z COVID-19, grzyb Candida auris może stanowić realne zagrożenie dla zdrowia publicznego. Szczegóły przypadków opisano w Journal of Fungi.
Naukowcy z Laboratorium Mikologicznego na Uniwersytecie Federalnym w São Paulo udokumentowali wzrost przypadków C. auris w brazylijskim Salvadorze. Przypadki budzą niepokój specjalistów.
Gatunek szybko staje się oporny na wiele leków i nie jest bardzo wrażliwy na środki dezynfekujące stosowane przez szpitale i kliniki. W rezultacie jest w stanie przetrwać w szpitalach, gdzie kolonizuje pracowników służby zdrowia i w końcu zaraża pacjentów.
Candida auris
Pierwsze dwie infekcje wykryto w grudniu 2020 roku u pacjentów z COVID-19 przebywających w szpitalu w Salvadorze. Od tego czasu kilku innych hospitalizowanych pacjentów zostało zarażonych grzybem.
Candida auris po raz pierwszy odkryto w 2009 roku w przewodzie słuchowym 70-letniej mieszkanki Tokio. W międzyczasie grzyb jednak wymknął się spod kontroli. Jest oporny na wiele leków i do tej pory pojawił się w Pakistanie, Indiach, Afryce Południowej i Wenezueli.
W ciągu ostatnich dziesięciu lat infekcję drożdżakami zgłoszono u pacjentów z kilkudziesięciu krajów, potwierdzono około 4700 infekcji. Uważa się, że grzyb żeruje na osobach z osłabionym układem odpornościowym.
Zdrowie publiczne
Szacuje się, że więcej niż jeden na trzech pacjentów z zakażeniem C. auris umiera. Mikroorganizm jest nazywany „supergrzybem” ze względu na swoją niebywałą oporność na trzy główne klasy leków przeciwgrzybiczych.
Zakażenie jest niezwykle trudne w leczeniu i nikt nie wie, w jaki sposób grzyb rozprzestrzenił się tak szybko. Z pewnością nadużywanie leków przeciwgrzybiczych oraz fungicydów odegrało rolę. Niemniej jednak C. auris stanowi poważne zagrożenie dla zdrowia w skali globalnej.
