Wysokie rachunki spowodowane zmową cenową firm energetycznych? Do UOKiK złożono skargę
Podwyżka cen energii dotyczy wszystkich, ale nie każdy dokładnie rozumie, skąd taki wzrost cen.
Skarga do UOKiK
Jedna z firm doradczych wysunęła poważne oskarżenie w stronę spółek energetycznych – stawki za energię mogłyby być dużo niższe, gdyby nie zmowa cenowa. Skarga w tej sprawie trafiła także do UOKiK.
Główne zarzuty padły w stronę PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna i Enea. Przedsiębiorstwa rzekomo są w zmowie cenowej i narzucają wygórowaną marżę, a jednocześnie „stosują praktyki ograniczające konkurencję”. Problem jest na tyle poważny, że zajął się tym rząd.
Premier umyślił sobie, że prawo powinno zostać zmienione tak, by spółki energetyczne sprzedawały prąd po najniższej możliwej cenie. Według ekspertów obecnie ceny na przyszły rok są dwu lub trzykrotnie wyższe.
Absurdalne podwyżki
Rachunki gwałtownie rosną już od zeszłego roku i spędzają sen z powiek wielu firmom, które nie nadążają za rosnącymi kosztami. Przedsiębiorstwa nie są chronione taryfami URE, jak gospodarstwa domowe.
Na problem zwraca uwagę coraz więcej ekspertów. Nieracjonalny wzrost marż producentów energii jest coraz bardziej widoczny i budzi mnóstwo wątpliwości. Przedsiębiorstwa energetyczne nic sobie z tego nie robiły, więc do UOKiK trafiła skarga.
Nic nie uzasadnia tak rekordowego wzrostu cen. PGE i Enea wykorzystały swoją dominującą pozycję na rynku energii elektrycznej, oferując jej zakup z rażąco wygórowaną marżą. – zauważa ekspert
Bezzasadne ceny
Eksperci pod koniec 2021 roku obliczyli, że marże producentów energii elektrycznej osiągnęły rekordowy poziom. W tym roku ceny są czterokrotnie wyższe, a niektórych przypadkach nawet ośmiokrotnie.
Rząd o sytuacji został poinformowany jakiś czas temu, ale żadnych kroków prewencyjnych nie podjęto. Istniała pewnego rodzaju milcząca akceptacja. Dla wielu firm ostatnią deską ratunku są programy pomocowe, ale co dalej?
UOKiK zapowiedział, że przyjrzy się sprawie dokładniej. Z kolei PGE i Enea twierdzą, że zarzuty są bezzasadne, bo firmy sprzedają energię po najniższej marży. Wkrótce przekonamy się co z tego wyniknie, ale wiele osób czeka ciężka zima.