×

Malownicze miejsce, które jest cmentarzyskiem nurków. Na dnie rozpadliny spoczywa wiele ciał

U wybrzeży egipskiego Dahabu znajduje się spektakularna jama rozciągająca się na ponad 100 metrów w głąb Morza Czerwonego.


Blue Hole

Miejsce jest absolutnie urzekające – otoczone przez rafy koralowe i niezwykłe ryby. W rozpadlinie można także znaleźć spektakularny łuk, który przypomina katedrę. Naturalne piękno Blue Hole nadal wabi niezliczonych nurków na śmierć.

Malownicze miejsce nazywane jest także „cmentarzem nurków”. Szacuje się, że w rozpadlinie straciło życie blisko 200 osób zahipnotyzowanych pięknem Blue Hole. Tablice pamiątkowe otaczające wejście oddają hołd wielu, którzy próbowali przemierzyć podwodny system jaskiń.

Cmentarz nurków

Rozpadlina, równie piękna, co niebezpieczna. Do dziś nie jest jasne, co sprawia, że Blue Hole jest najniebezpieczniejszym miejscem do nurkowania na Ziemi. Uważa się jednak, że przyczyną jest geologiczna struktura dziury.

Płytkie wejście o długości 6 metrów znajduje się blisko brzegu i opada prosto na 120 metrów. Tunel znany jako „Łuk” znajduje się 55 metrów wzdłuż ściany morskiej. Podwodna katedra ma 65 metrów wysokości.

Pomimo swojej złowieszczej reputacji, Blue Hole jest niezwykle popularnym miejscem do nurkowania. Prawie każdego dnia ktoś odwiedza to miejsce. Choć wycieczki odciągają turystów od rozpadliny, nie brakuje morskich odkrywców.

Geologiczne pułapki

Tarek Omar z Dahabu eksplorował dziurę w 1992 roku. Szybko zaczął wydobywać ciała z rozpadliny. Liczba wydobywanych kości rosła, a nurek zyskał przydomek „zbieracza kości”. Niektórzy spekulują, że zgony wynikają z braku wiedzy i doświadczenia nurków.

Jednak złożoność geologiczna tego miejsca stwarza wiele wyzwań. Głębokość wejścia jest trudna do zauważenia, jeśli nurkowie przegapią wejście, będą dalej schodzić na głębokość 120 metrów. W takich warunkach odkrywcy mogą ulec narkozie azotowej, znanej jako „efekt martini”.

To powoduje upośledzenie fizyczne i psychiczne podobne do działania alkoholu. Niedocenianie ogromnej długości tunelu, w połączeniu z energią potrzebną do płynięcia pod prąd oznacza, że może zabraknąć tlenu, by powrócić na powierzchnię.


Mika Nojewska

Miłośniczka wszystkiego, co dziwne i ciekawe. Głównie tworzy teksty dla nauka.rocks i przed komputerem spędza więcej czasu, niż chciałaby się przyznać. W wolnym czasie odkrywa nieodkryte i próbuje opanować świat. Kocia mama i mag na 55 levelu

Może Cię zainteresować