×

Krwawa księżna Imperium Rosyjskiego, Daria Sałtykowa. Uwielbiała przelewać krew niewinnych

Daria Sałtykowa to jedna z najbardziej okrutnych psychopatek w historii. Uwielbiała zadręczać swoje ofiary, wymyślając najróżniejsze metody tortur, a bogactwo zapewniało jej nietykalność. Do czasu…


Początki makabrycznych skłonności

Urodzona w 1730 roku młoda Saltykova była bardzo pobożna, często odwiedzała święte kapliczki i stwarzała pozory niezwykle religijnej arystokratki. Jej mężem został rotmistrz lejbgwardii (tj. cesarskiej straży przybocznej) pułku konnego Gleba Aleksiejewicz Sałtykow. Jego koneksje rodzinne obejmowały filozofów, artystów, polityków, a sam posiadał ogromne pieniądze, ziemię i władzę. Z ich związku narodziło się dwóch synów.

Sałtykow zmarł w 1755 roku, kiedy jego żona miała zaledwie 26 lat. W spadku młoda wdowa otrzymała ogromne połacie ziemi i licznych poddanych, co okazało się zgubne. Szybko bowiem popadała w agresję, a tortury należały do jej ulubionych rozrywek.

Daria Sałtykowa nie miała szczęścia w miłości

Krwawa hrabina mordowała głównie kobiety, jej ofiarą często padały dziewczęta w wieku zaledwie 12 lat. Te ofiary należały do ​​klasy pańszczyźnianej, więc były całkowicie uzależnione od kaprysów Sałtykowej. W trakcie procesu określała swoje metody jako „uczenie poprzez stosowanie przemocy”. Tłumaczyła, że nie miała cierpliwości wobec osób, które źle wykonywały swoje obowiązki na dworze i musiała je odpowiednio „motywować”. Jednakże mało kto przeżył te „szkolenia”…

Darya Saltykova

Jej metody zadawania bólu oraz narzędzia tortur były różnorodne. Oblewała swoje ofiary wrzątkiem, w każdym pokoju miała pod ręką kłody drewniane, którymi mogła okładać służących (czasem do śmierci). Dziewczętom uwielbiała podpalać włosy czy przypalać ciało, czasem spychała je ze schodów za drobne wykroczenia. Czasem wyręczała się innymi, aby w jej imieniu zadawali bój i cierpienie. O sile fizycznej hrabiny krążyły legendy — potrafiła gołymi rękami rozbić czaszkę, uderzając głową ofiary o ścianę. Skąd taka nienawiść do młodych dziewcząt?

Prawdopodobnie z powodu nieudanego związku, przez co szukała „winnych” swoich niepowodzeń. Około 1762 roku jej kochanek, Nikołaj Tiutczew, opuścił Sałtykową, aby poślubić inną kobietę, gdyż miał dość okrucieństwa i wybuchów złości krwawej hrabiny. Oszalała z zazdrości i gniewu, wzgardzona arystokratka nakazał swoim poddanym zamordować mężczyznę i jego żonę. Ci jednak nie wykonali rozkazu i ostrzegli mężczyznę za pomocą listu, że Sałtykowa planuje srogą zemstę. Ten poprosił o eskortę wojskową, która zapewniła mu bezpieczeństwo w trakcie podróży poślubnej.

Interwencja samej carycy

Ówcześnie panująca Katarzyna II Wielka miała szeroki plan reformy kraju. Carycy zależało, aby Rosja była uznawana za nowoczesne państwo, dlatego zmieniła prawo na korzyść swoich poddanych. Co prawda nie otrzymali oni wolności i swobód obywatelskich, ale pod jej rządami zdobyli oni pewne prawa. Przede wszystkim w czasach Katarzyny zabroniono nadmiernego okrucieństwa wobec klasy pańszczyźnianej, a słudzy mieli prawo skarżyć się na swoich panów.

Daria Sałtykowa

W ten sposób do władczyni trafiło ponad 22 skargi na Sałtykową. Wówczas rozpoczęto śledztwo w tej sprawie, które trwało 6 lat. Okazało się, że hrabina skrzętnie ukrywa wszelkie morderstwa, korzystając ze swoich wpływów. Katarzyna II sformułowała wyrok we wrześniu 1768 roku, później poprawiała go jeszcze czterokrotnie. Wszystko przez niezwykle szczegółowe opisanie kary oraz wykroczeń oskarżonej.

Koniec morderczej hrabiny

Przeciwko Sałtykowej zeznawało setki chłopów i na podstawie ich zeznań oskarżono ją o pobicie na śmierć dziesiątek poddanych. Groziło jej wypędzenie na Syberię, albowiem jej status chronił ją przed karą śmierci. Ostatecznie krwiożercza hrabina została uznana za winną zamordowania 38 osób, domniemano jeszcze, że stoi za kolejnymi 22 morderstwami, jednak nie znaleziono na to dowodów. Historycy twierdzą, że zamordowała łącznie ponad 135 kobiet i 3 mężczyzn.

Daria Sałtykowa

Daria Sałtykowa została skazana na spędzenie reszty życia w ciemnościach i izolacji. Pozbawiono jej także rangi szlacheckiej, prawa do odwoływania się do koneksji czy swoich synów (przejęli oni cały majątek) oraz odbyła publiczną pokutę. Przez ponad godzinę kobieta stała przykuta do słupa z tabliczką „dręczycielka i morderczyni”.

Daria Sałtykowa

Wypuszczano ją z celi tylko na cotygodniowe nabożeństwa i uniknęła kary śmierci tylko dlatego, że Rosja zakazała jej wykonywania wobec osób szlachetnie urodzonych w 1754 roku. Nie miała prawa z nikim rozmawiać ani się widywać. W ramach „łaski” po 11 latach odbywania wyroku przeniesiono ją do celi z oknem, przez co mogła rozmawiać z innymi więźniami. Daria Saltykova zmarła w 1801 roku, spędzając za kratami 33 lata swego życia.


Fotografie: Wikipedia, Fotografie archiwalne

Mateusz Zelek

Fan zoologii, paleontologii oraz technologii. W wolnych chwilach zapalony gracz gier wideo, ale nie pogardzi też dobrą książką.

Może Cię zainteresować