Te same loty, co 10 lat temu, trwają średnio 35 minut dłużej. Z czego to właściwie wynika?
Jeśli wierzyć raportom, obecnie loty trwają średnio o 35 minut dłużej niż 10 lat temu. Pomimo znacznego postępu w przemyśle lotniczym, w 76 ze 125 przeanalizowanych przypadków, podróż okazała się być dłuższa niż w 2009 roku.
Zwyczajnie porównano rozkłady lotów i natychmiast zauważono, że podróże samolotem nieco się wydłużyły. Z czego to wynika? Samoloty latają wolniej, czy linie lotnicze po prostu zostawiają sobie zapas czasu na dotarcie do celu? To pytanie również znalazło odpowiedź.
Raport
Raport analityków lotniczych OAG pokazuje, że nawet przelot na krótkich trasach wydłużył się o kilkanaście minut. Czas przelotu w przypadku linii Ryanair jest około 10 minut dłuższy, a Easyjet leci średnio o 19 minut wolniej na tej samej trasie, co dekadę temu.
Jednak nie tylko budżetowe linie lotnicze wydłużył czas podróży. Jak wynika z raportu, prawie każda linia lotnicza potrzebuje więcej czasu na dotarcie do celu niż kilka lat temu. Loty są o około 35 minut wolniejsze.
Margines
Podniebne podróże w ostatnich latach przeszły kilka rewolucji. Skoro niedawno ustanowiono rekord, gdy Dreamliner dotarł z Nowego Jorku do Londynu w ciągu 5 godzin i 13 minut, to dlaczego Easyjet potrzebuje dodatkowych 19 na przelot z Londynu do Berlina?
Powodów jest kilka. Jak wyjaśnia profesor Keith Mason, który zajmuje się transportem lotniczym na Uniwersytecie w Cranfield, linie lotnicze wolą mieć kilka zapasowych minut. Zmiany w rozkładzie lotów i dodatkowy czas pomagają unikać efektu domina.
Jeśli nastąpi jakiekolwiek opóźnienie, cały plan rozkładu może zostać zakłócony. Margines w harmonogramie pozwala na poprawienie punktualności i uniknięcie opóźnień kolejnych lotów.
Bezpieczeństwo
Ważne są również kwestie bezpieczeństwa. Niebo jest znacznie bardziej zatłoczone niż choćby dziesięć lat temu, trudno więc zmieścić się w ramach czasowych. Natężenie ruchu sprawia, że czas kołowania znacznie się wydłużył.
Wiele tras, szczególnie z/na Bliski Wschód zostało skorygowane ze względów bezpieczeństwa. Mowa przede wszystkim o zestrzeleniu samolotu linii Malaysia Airlines w 2014 roku.
W zatłoczonej przestrzeni powietrznej wiele może się wydarzyć. Warto więc przeznaczyć kilka dodatkowych minut w harmonogramie, by dostosować się do ruchliwego środowiska.
I najważniejsze
I wreszcie oszczędności. Mniejsze prędkość, mniejsze zużycie paliwa, duże oszczędności. Ryanair zdradził, że takie rozwiązanie okazało się bardzo efektywne i pozwoliło na ogromne obniżenie kosztów. To z kolei znalazło odzwierciedlenie w cenach biletów.
Ryanair wyjaśnia, że pod koniec każdego roku dostosowuje harmonogram analizując średni czas każdego lotu. Linia lotnicza skraca lub wydłuża lot w zależności od potrzeb i środowiska, co również zwiększa bezpieczeństwo i pomaga zmniejszyć liczbę wypadków.