W najsuchszym miejscu w Ameryce Północnej pojawiło się gigantyczne 16-kilometrowe jezioro
Dolina Śmierci, najgorętsze i najsuchsze miejsce w Ameryce Północnej, zdecydowanie nie jest znana z rekordowych opadów deszczu ani pojawiających się znikąd jezior, które rozpościerają się daleko, jak okiem sięgnąć.
Tymczasowe jezioro
Jednak silna burza, która ostatnio nawiedziła pustynię, przyniosła ze sobą opady deszczu i niskie temperatury. Fotograf Elliott McGucken próbował dotrzeć do dorzecza Badwater z przekonaniem, że może tam zastać powódź.
McGucken do Badwater nie dotarł. Po drodze natknął się na gigantyczne jezioro, które po prostu pojawiło się na środku pustynnego obszaru, a tym samym uniemożliwiło dalszą przeprawę.
To surrealistyczne uczucie, gdy widzisz tyle wody w jednym z najsuchszych miejsc na świecie. Jest w tym też ironia, biorąc pod uwagę dlaczego chciałem pójść w okolice Badwater.
Rzadkie widoki
McGucken, choć zmuszony do zmiany planów, sfotografował i opublikował zdjęcia 16-kilometrowego tymczasowego jeziora z Panamint Range w tle. Takie widoki w tej części należą do rzadkości, warto więc dobrze się przyjrzeć.
W tak suchym obszarze nie potrzeba dużo wody, by wyłoniło się jezioro, nawet tak sporych rozmiarów. Woda nie jest łatwo wchłaniana w środowisku pustynnym. W Dolinie Śmierci nawet umiarkowane opady mogą doprowadzić do powodzi.
Dolina Śmierci
Dolina Śmierci znajduje się we wschodniej części Kalifornii. W okresie letnim jest to jedno z najgorętszych miejsc na świecie. Odnotowano tu kilka rekordów temperatury powietrza i powierzchni.
Jest to też najsuchsze miejsce w Ameryce Północnej. Zwykle opady wynoszą tutaj około 60 mm. Jeśli jednak nadchodzi burza, widoki są nie do opisania.
Rzadkie burze skutkują rozległymi polami dzikich kwiatów. Bujne oazy ukrywają małe ryby i są schronieniem dla dzikiej przyrody oraz ludzi. Mimo nieprzyjaznej nazwy, w Dolinie Śmierci występuje ogromna różnorodność życia.