Dom z horroru. Pozszywane ciała i wiadra ludzkich głów znalezione w Biologicznym Centrum Zasobów w Arizonie
Agenci FBI natknęli się na dom z horroru. Podczas obławy w Arizonie odkryto magazyn zawierający lodówkę wypełnioną penisami, kończynami, kałuże krwi i ludzką głowę przyszytą do innego ciała.
Dom z horroru
Biologiczne Centrum Zasobów (BRC) w Phoenix to firma, która za drobną opłatą pomagała ludziom przekazywać swoje ciała na rzecz nauki. Śledztwo rozpoczęło się w 2014 roku w ramach dochodzenia karnego, a nowe dokumenty ujawniają makabryczne szczegóły.
Były agent FBI, Mark Cwynar, oświadczył, że podczas obławy widział wiele martwych ciał, które były traktowane jako „chorobliwy żart”. Jedną z najbardziej szokujących scen okazała się być głowa młodej kobiety przyszyta do dużego męskiego ciała „niczym Frankenstein”, które następnie zawieszono na ścianie.
Biologiczne Centrum Zasobów
Nie ulega wątpliwości, że Biologiczne Centrum Zasobów w Phoenix prowadziło nielegalną działalność. Były właściciel, Stephen Gore, przyznał się do jednego zarzutu. 21 października ma jednak stanąć przed sądem z powodu przynajmniej 33 kolejnych powodów.
Szczątki zmarłych uzyskano poprzez „fałszywe oświadczenia”, a ciała nie były odpowiednio traktowane ani przechowywane. Dokumenty sądowe również ujawniły „cennik” dla poszczególnych części ciała.
- Całe ciało bez ramion lub głowy 2900 USD
- Tułów z głową 2400 USD
- Kręgosłup 950 USD
- Noga 1100 USD
- Stopa 450 USD
- Kolano 375 USD
- Miednica 400 USD
Ludzkie zwłoki
Zgodnie z doniesieniami Reutersa z 2017 roku, BRC otrzymało zwłoki od ponad 5000 osób i rozdzieliło je łącznie na 20000 części ciała, które miały trafić do ośrodków badawczych lub programów szkoleń medycznych.
Podczas obławy w 2014 roku, agenci FBI odkryli 10 ton zamrożonych ludzkich zwłok, w tym 281 głów, 241 ramion, 337 nóg i 97 kręgosłupów. Istny dom z horroru.
Prawo w USA
Emily Glynn, która w 2013 roku odbywała staż w BRC podczas rozmowy z Reutersem przyznała, że rozczłonkowała wiele ciał bez formalnego szkolenia lub instrukcji. Twierdzi także, że odcięła głowę starszej kobiecie czymś, co wyglądało jak piła łańcuchowa.
Branża pośrednictwa w obrocie ciałami pozostaje w Stanach Zjednoczonych wyjątkowo nieuregulowana, zwłaszcza w Arizonie. Do czasu uchwalenia nowego prawa w 2017 roku, firmy typu BRC nie musiały nawet posiadać licencji na prowadzenie działalności.