×

Jak wyglądały ostatnie godziny życia pierwszej Amerykanki, która zdobyła Mount Everest?

Francys Arsentiev była pierwszą Amerykanką, która zdobyła Mount Everest bez dodatkowego tlenu. Swoje marzenie przypłaciła jednak życiem.

Reklama

Francys Arsentiev

Na pierwszy rzut oka wydawało się, że Francys Arsentiev nie miała szans w starciu z Mount Everestem. 40-letnia Amerykanka nie była zawodową himalaistką, ani nawet obsesyjną poszukiwaczką przygód.

Francys poślubiła jednak słynnego rosyjskiego himalaistę, Siergieja Arsentieva, który znany był jako „śnieżny lampart”. Swoje przezwisko zyskał po zdobyciu pięciu najwyższych szczytów Rosji. Siergiej zaraził swoją żonę pasją do wspinaczki.

Marzenie Sergieja

Po wielu dyskusjach para zdecydowała, że zapisze się na kartach historii zdobywając szczyt Mount Everest bez dodatkowego tlenu. Jednak nawet doświadczony himalaista i jego żona nie mogli równać się z bezlitosną górą.

Mount Everest na swój sposób przypomina wszystkim, że nawet osiągnięcie szczytu niewiele znaczy w obliczu sił natury. Na świecie nie ma technologii, która pomogłaby komuś zawisnąć na wysokości prawie 9000 metrów, gdzie temperatura spada 40 stopni poniżej zera.

Ciała na Evereście

Każdy, kto entuzjastycznie rozpoczyna wspinaczkę, szybko staje do walki z żywiołami i wyzwaniami, które czekają po drodze. Ciała służące jako makabryczne drogowskazy w drodze na szczyt przypominają, że góry lekceważyć nie należy.

Doskonale zachowane zwłoki odzwierciedlają dziesięciolecia wspinaczy, który ulegli potędze góry. Francys Arsentiev i Siergiej wkrótce mieli do nich dołączyć podczas niefortunnego zejścia ze szczytu.

Pierwsza Amerykanka

Para na szczyt dotarła bardzo szybko. Spełniło się ich największe marzenie, a Francys Arsentiev została pierwszą Amerykanką, która zdobyła Mount Everest bez dodatkowego tlenu. Radość z osiągnięcia jednak nie trwała długo, bo Francys Arsentiev i Siergiej nigdy nie ukończyli zejścia.

17 maja 1998 roku para wspięła się z Advance Base Camp do North Col, a następnego dnia osiągnęli 7700 metrów. Dwa dni później dotarli do obozu VI na wysokości 8200 metrów. Siergiej drogą radiową poinformował, że są w dobrej formie i następnego dnia podejmą próbę zdobycia szczytu.

Pierwsze podejścia

Podczas pierwszego ataku szczytu, Francys Arsentiev i Siergiej zawrócili na Pierwszym Stopniu z powodu awarii reflektora. Kolejna próba zakończyła się po przejściu zaledwie 100 metrów. Ostatecznie para zdobyła Mount Everest 22 maja 1998 roku.

Brak tlenu i wycieńczenie sprawiło, że himalaiści poruszali się powoli. Podczas zejścia zmuszeni byli spędzić kolejną noc powyżej 8000 metrów. Wieczorem para rozdzieliła się, a kiedy Sergiej rankiem zszedł do obozu, okazało się, że Francys tam nie ma.

Reklama

Rozpaczliwe próby

Zdając sobie sprawę, że życie jego żony na takiej wysokości jest zagrożone, natychmiast wyruszył jej szukać niosąc tlen i lekarstwa. Szczegóły tego, co wydarzyło się później, są niepewne, najprawdopodobniej jednak Sergiej dotarł do swojej żony.

Rankiem 23 maja uzbecki zespół spotkał omdlewającą Francys Arsentiev. Nie była w stanie się poruszać samodzielnie nawet po podaniu tlenu, musieli ją więc zostawić. Wcześniej jednak przenieśli ją tak nisko, jak tylko było to możliwe.

Francys Arsentiev

Francys Arsentiev wciąż żyje

Francys wciąż żyła. Kiedy ten sam uzbecki zespół schodził wieczorem 23 maja do obozu, po drodze spotkali Siergieja Arsentieva. To był ostatni raz kiedy widziano go żywego.

Gdy kolejna wspinająca się para, Ian Woodall i Cathy O’Dowd, podjęła własną próbę zdobycia szczytu, byli zszokowani, gdy zorientowali się, że to, co początkowo brali za zwłoki w fioletowej kurtce jest wciąż żywą kobietą.

„Nie zostawiaj mnie”

Woodall i O’Dowd zbliżyli się do kobiety i zdruzgotani odkryli, że to Francys Arsentiev, którą kilka dni wcześniej poznali w obozie bazowym. Był 24 maja 1998 roku. Wycieńczona Francys powtarzała tylko trzy zdania – „Nie zostawiaj mnie”, „Dlaczego mi to robisz” i „Jestem Amerykanką”.

Choć Francys była przytomna, nie udało się nawiązać z nią kontaktu. Woodall i O’Dowd próbowali pomóc kobiecie przez ponad godzinę. Złe warunki i trudna sytuacja zmusiły ich jednak do porzucenia Francys i zejścia do obozu.

Francys

Śmierć Śpiącej Królewny

Francys zmarła leżąc na boku wciąż przypięta do liny, którą Woodall i O’Dowd próbowali ją ściągnąć na dół dzień wcześniej. Jej skóra stała się twarda i biała przez co zyskała przydomek „Śpiąca Królewna”, które prasa chętnie przejęła.

Choć może się wydawać, że para i Uzbecy postąpili okrutnie, na Evereście nie ma miejsca na sentymentalizm. Podjęli praktyczną decyzję, by ratować własne życie, by nie stać się kolejnymi drogowskazami na zboczu góry.

Śmierć Sergieja

W 2007 roku Woodall, nawiedzany obrazami umierającej kobiety, powrócił na Mount Everest, by dać Francys Arsentiev godniejszy pochówek, z dala od aparatów. Wraz z zespołem udało im się owinąć ciało w Amerykańską flagę i przenieść Śpiącą Królewnę tam, gdzie nie sięgał ludzki wzrok.

Niedaleko ciała Francys Arsentiev znaleziono linę i topór, które należały do Sergieja. Jego nigdzie nie było. Tajemnicze zniknięcie mężczyzny zostało rozwiązane rok później. Ciało Sergieja znajdowało się niżej, w górskiej szczelinie. Najprawdopodobniej zmarł na skutek upadku, gdy próbował ratować swoją żonę.

Francys Arsentiev

Reklama

Mika Nojewska

Miłośniczka wszystkiego, co dziwne i ciekawe. Głównie tworzy teksty dla nauka.rocks i przed komputerem spędza więcej czasu, niż chciałaby się przyznać. W wolnym czasie odkrywa nieodkryte i próbuje opanować świat. Kocia mama i mag na 55 levelu

Może Cię zainteresować