Z odległego zakątka wszechświata ponownie odebrano sygnały. Tym razem impulsów było znacznie więcej

Naukowcy zaangażowani w projekt poszukiwania inteligencji pozaziemskiej (SETI) wykorzystali sztuczną inteligencję do badania sygnałów z odległych galaktyk. Niektórzy nawet twierdzą, że przegapiliśmy polowanie na obcych.

FRB

Zespół pod kierownictwem Gerryego Zhanga z UC Berkeley badał zjawisko znane jako FRB, czyli krótkie i bardzo szybkie sygnały radiowe pochodzące z galaktyk oddalonych miliardy lat świetlnych od Ziemi. FRB trwają milisekundy i są niezwykle trudne do wykrycia ze względu na ogromną odległość i obszar.

Badania opierają się na nieznanym obiekcie oddalonym o 3 miliardy lat świetlnych od naszej planety, który pieszczotliwie nazywany jest FRB 121102. Jest to jedyne znane źródło emitujące wiele impulsów, a obiekt 121102 zadebiutował już w 2017 roku (więcej na ten temat tutaj).

Sygnały z 121202 pochodzą z galaktyki karłowatej znajdującej się trzy miliardy lat świetlnych od Ziemi, ale natura obiektu, który je emituje jest wciąż nieznana. Istnieje wiele teorii, łącznie z tymi, które sugerują, że są to sygnatury technologii opracowanej przez inteligentne istoty pozaziemskie.

Obiekt 121102

Zespół Breakthrough Listen zebrał łącznie 400 terabajtów danych podczas pięciogodzinnych obserwacji przez Green Bank Telescope. Analiza nieprzetworzonych danych pokazała w sumie 21 impulsów radiowych, z których wszystkie miały miejsce w ciągu jednej godziny. Cokolwiek to jest, różnice są ogromne.

Później Zhang wykorzystał sieci neuronowe do opracowania zaawansowanego algorytmu uczenia maszynowego w celu dokładnego zbadania danych. Sztuczna inteligencja wykryła dodatkowe 72 impulsy, które zespół przeoczył.

Wyniki sugerują, że może istnieć ogromna liczba dodatkowych sygnałów, których brakuje naszym obecnym algorytmom. Zastosowanie tych technik w poszukiwaniu dowodów na istnienie pozaziemskich technologii jest niewiarygodnie fascynujące.

Teorie

Odnośnie pochodzenia FRB krąży wiele teorii. Sięgają one fal wędrujących przez namagnesowane mgławice lub byłe supermasywne czarne dziury aż po tajemniczą ciemną materię i technologie cywilizacji obcych.

Jednak zanim przejdziemy do istot pozaziemskich, zespół podkreśla, że nie wykryto żadnego wzorca sygnałów. Bez tego trudno określić naturę i dokładne pochodzenie wykrywanych sygnałów.