W Chinach zgłoszono pierwszy przypadek ptasiej grypy N3H8 u człowieka
Pandemia COVID-19 wydaje się dobiegać końca, ale nie mamy chwili wytchnienia. Chińska Narodowa Komisja Zdrowia (NHC) poinformowała o pierwszym przypadku ptasiej grypy H3N8 u człowieka.
H3N8
Infekcja rozwinęła się na początku tego miesiąca u czteroletniego chłopca z prowincji Henan. Szczep grypy H3N8 jest dość powszechny u koni i psów, a nawet został znaleziony u fok, ale nigdy wcześniej nie został potwierdzony u ludzi.
Jednak niektórzy eksperci uważają, że szczep stał za tak zwaną pandemią „rosyjskiej grypy” w latach 1889-1890. Specjaliści monitorują sytuację i badają wszelkie możliwości, ale zauważają, że podjęto wszelkie środki ostrożności.
Pacjent rozwinął gorączkę i inne objawy 5 kwietnia i 10 kwietnia został przyjęty do lokalnej placówki medycznej na leczenie z powodu pogorszenia się jego stanu. 24 kwietnia Chińskie Centrum Kontroli i Zapobiegania Chorobom przeprowadziło test – wynik był pozytywny dla wirusa ptasiej grypy H3N8. – czytamy w oświadczeniu
Pojedynczy przypadek
Prowincja Henan przeprowadziła obserwację medyczną i testy próbek na bliskich kontaktach dziecka i nie stwierdzono żadnych nieprawidłowości. Konieczne jest sprawdzenie wszystkich wydarzeń zewnętrznych.
W oświadczeniu wyjaśniono również, że chłopiec żył w bliskim sąsiedztwie różnych ptaków, zarówno udomowionych, jak i dzikich. Odzwierciedlają to analizy sekwencji całego genomu szczepu grypy H3N8.
Wyniki sugerują, że wirus zawiera geny wcześniej wykryte u drobiu i dzikiego ptactwa. To powiedziawszy, NHC uważa, że ryzyko wybuchu epidemii na dużą skalę wśród ludzi jest niskie. Nikt z bliskiego otoczenia chłopca nie uzyskał pozytywnego wyniku testu.
Prognozy
Wstępne oceny ekspertów szacują, że H3N8 pochodzi od ptaków i nie ma zdolności skutecznego zarażania ludzi. Chociaż skok na człowieka może dać wirusowi okazję do przystosowania się do nowych mutacji, które pozwolą mu łatwiej rozprzestrzeniać się u ssaków.
Niektórym ptasim grypom udaje się zarażać ludzi, zwłaszcza w miejscach o dużych populacjach drobiu, a niewiele z nich powoduje pandemie. Obecnie zaleca się odpowiednią higienę diety, czyli nic nowego.