Mężczyzna „wylewa” niewidoczną gołym okiem substancję na zapalone świeczki. Nagle wszystkie gasną
Heksafluorek siarki (SF6) to nic innego, jak związek chemiczny o bardzo dobrych własnościach dielektrycznych.
Nie ma smaku, jest bezbarwny, a znany jest przede wszystkim z tego, że jego waga 5-krotnie przekracza ciężar powietrza, dzięki czemu dźwięk rozchodzi się w nim znacznie wolniej.
Zależność ta jest całkowicie odwrotna w przypadku gazów lżejszych, czyli np. helu.
Wdychanie SF6 może być szkodliwe dla zdrowia naszych płuc i powodować ich obrzęk poprzez zaleganie w układzie oddechowym.
Ze względu na ciężar, heksafluorek siarki można „nalać” do naczynia niczym wodę i położyć na nim chociażby papierową łódeczkę, która będzie wyglądała jakby lewitowała w powietrzu. Wyobrażasz sobie minę osoby, która by to zobaczyła i nigdy wcześniej nie słyszała o tego typu gazie? Bezcenna!