Na orbicie krąży obiekt wyglądający jak kula dyskotekowa. Jest widoczny z powierzchni Ziemi
Wyścig kosmiczny trwa w najlepsze i przyłącza się do niego coraz więcej firm. Uczestnicy konkurują pomysłowością oraz kreatywnością, a niektóre efekty możemy podziwiać na niebie gołym okiem.
Najnowszym elementem, który pojawił się na niebie jest satelita Humanity Star wystrzelony przez amerykańską firmę Rocket Lab
Obiekt przypominający kulę dyskotekową od początku marca możemy podziwiać z powierzchni Ziemi. Przedstawiciele firmy zapowiadają, że ma to być najważniejszy widoczny dla mieszkańców naszej planety punkt.
”Każdy będzie mógł zobaczyć Humanity Star na niebie. Mam nadzieję, że każdy patrzący na satelitę spojrzy też w przestwór kosmosu i pomyśli inaczej o swoim życiu, czynach i losie ludzkości.” – napisał prezes Rocket Lab, Peter Beck
Humanity Star nie zagości w przestworzach na długo. Po dziewięciu miesiącach zacznie opadać, by spłonąć i rozbić się
Błyszczący satelita wykonany jest z włókna węglowego, które pokryto 65 trójkątnymi panelami. Kosmiczna kula dyskotekowa obraca się podczas okrążania naszej planety.
Jaki jest cel Humanity Star? Właściwie to żaden, a jest jedynie częścią sprytnej strategii marketingowej
Satelita ma ściągnąć uwagę na Rocket Lab, która w planach ma budowę małych rakiet wysyłających niewielkie obiekty na orbitę. Zamiast konkurować ze SpaceX, przedstawiciele firmy chcą wypełnić lukę w branży kosmicznej i oferować przy tym atrakcyjne ceny.
Pomysł jednak nie wszystkim przypadł do gustu. Pojawiło się wiele negatywnych komentarzy pod kątem przeprowadzanej kampanii
Sztuczna gwiazda w odczuciu niektórych zaśmieca niebo uniemożliwiając obserwację prawdziwych obiektów. „Kiepski chwyt marketingowy”, który nie wszystkich inspiruje do przemyśleń.