Każdego roku w Polsce rośnie liczba miejscowości bez Internetu. Co jest przyczyną „białych plam”?
Internet na dobre zagościł w naszej codzienności i trudno sobie wyobrazić, że gdzieś możemy nie mieć do niego dostępu. Nawet poza miastem bez problemu przeglądamy ulubione strony. Statystyki sprowadzają nas jednak na ziemię.
Dostęp
Jeszcze kilka lat temu wyjeżdżając poza miasto zdarzały się problemy z zasięgiem, a o swobodnym dostępie do Internetu należało zapomnieć. Można odnieść wrażenie, że to dawno zapomniany problem przeszłości, rzeczywistość jest jednak nieco inna.
Zgodnie ze statystykami Urzędu Komunikacji Elektronicznej, w 2018 roku ponad 3,5 tysiąca polskich miejscowości było bez dostępu do sieci. Niby nic dziwnego, problem jednak polega na tym, że ta liczba od kilku lat wzrasta.
Miejsca bez Internetu
Dla porównania, w 2017 roku Urząd Komunikacji Elektronicznej zarejestrował 2840 miejscowości w Polsce, które nie mają dostępu do Internetu. Rok później lista takich miejsc urosła do 3568.
Mowa tutaj o takich miejscowościach, gdzie infrastruktura nie dosięga i ciężko znaleźć operatorów stacjonarnych, a nawet mobilnych. Problem sprzed kilkunastu lat znowu powraca.
Skąd wzrost?
O co w tym wszystkim chodzi? Operatorzy przenoszą, a czasem nawet wyłączają maszty z nadajnikami. Tam gdzie Internet był jakiś czas temu, dziś może go już nie być. Wszystko wiąże się z kosztami i zyskami, wiele miejsc zasadniczo zostało odcięte od sieci.
Wiele mniejszych firm, które zajmowało się dostarczeniem Internetu w ostatnich latach zakończyło działalność, co może być kolejnym powodem, dla którego coraz więcej miejscowości w Polsce zostaje odcięte od sieci.