Różna jakość produktów w Polsce i Niemczech. Raport UOKiK nie pozostawia złudzeń
Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów przeprowadził badanie, w którym porównał jakość produktów z polskich i niemieckich sklepów. Ich skład w teorii powinien być identyczny, analiza pokazała jednak, że w rzeczywistości wygląda to nieco inaczej.
Jakość produktów
Porównanie produktów ujawniło, że wiele z nich różni się składem. Do polskich sklepów zwykle trafia gorsza jakościowo żywność, choć zdarzyły się wyjątki. Drastyczne różnice dotyczyły kilku znanych marek.
W ostatnim czasie nastąpiła spora zmiana w mentalności. Jeszcze kilka lat temu większość konsumentów kierowała się głównie ceną, jakość produktów była kwestią marginalną. Dziś sprawy wyglądają inaczej.
Raport UOKiK
Badanie UOKiKu zostało przeprowadzone wspólnie z Inspekcją Handlową i miało dwie fazy. W 2017 roku kupiono 37 artykułów spożywczych w sklepach znanych sieci, jak Lidl, Kaufland, Makro, Aldi i Rossmann, zarówno w Polsce, jak i Niemczech.
Drugi etap odbył się na początku tego roku. W tych samych sklepach kupiono produkty, które porównywano dwa lata wcześniej. Porównanie artykułów spożywczych ujawniło różnice, niekiedy całkiem spore.
Andrzej Gantner, Polskie Stowarzyszenie Producentów Żywności: Nie dla podwójnej jakości żywności, ale producenci powinni uwzględniać preferencje konsumentów w poszczególnych krajach pic.twitter.com/sc1r672NtS
— UOKiK (@UOKiKgovPL) 9 października 2018
Nie powinno być różnic w traktowaniu konsumentów w Unii Europejskiej. Producenci nie mogą lekceważyć oczekiwań konsumentów i każdą różnicę tłumaczyć odpowiedzią na inne gusta klientów. – zauważa Marek Niechciał, prezes UOKiK
Największe różnice
Co sprawdzano? Produkty, które praktycznie podczas każdych zakupów trafiają do naszego koszyka – napoje, soki, serek, chipsy, ciastka, wędliny, czekolada, ketchup, herbata, kawa, mrożona pizza, ryby, jogurty i pieczywo.
Jak wypadło porównanie? W Polsce paprykowe Crunchipsy zawierają 25g chipsów mniej. Ponadto są smażone na oleju palmowym i zawierają glutaminian monosodowy oraz wyższą zawartość tłuszczu. Niemiecka wersja produktu smażona jest na oleju słonecznikowym i nie ma w niej wzmacniaczy smaku.
Serek Almette, który rzekomo składa się w 100 procentach z naturalnych składników zawiera twaróg, odtłuszczone mleko w proszku, cebulę, sól, czosnek, regulator kwasowości: kwas cytrynowy, zioła (0,1 proc.), naturalne aromaty. Niemiecki serek zrobiono z twarogu ziół, cebuli, czosnku i soli.
Czekolada Milka z orzechami w Polsce zawiera mniej orzechów niż w Niemczech, a w Lipton Ice Tea Peach znajduje się mniej ekstraktu z herbaty niż u sąsiadów. W Niemczech słodzona jest tylko cukrem, w naszym kraju także fruktozą i słodzikiem.
Napój FuzeTea w Polsce ma mniej soku brzoskwiniowego, co skutkuje różnicą w smaku. Ciastka Leibniz Minis Choco sprzedawane są w większym opakowaniu, ale zawierają o 25 g mniej.
Chrupki Monster Munch Original w polskich sklepach zawierają wzmacniacze smaku, a opakowanie zawiera 25 g mniej. Chrupki Curly Peanut Classic również są o 30 g lżejsze niż u sąsiadów.
Lepsze produkty
Nieznaczne różnice pojawiły się w kilku innych produktach. Dwa w naszym kraju wypadły lepiej. Czekolada Milka Oreo w Polsce okazała się mieć mniej zamiennika tłuszczu kakaowego, co przekłada się na lepszą jakość i smak.
Również napój Capri Sun Orange u nas smakuje lepiej. Zawiera więcej soku pomarańczowego (20%) niż u sąsiadów za zachodnią granicą (7%). Próba produktów, choć mała, zdecydowanie daje do myślenia.
Dyskryminacja konsumentów
UOKiK zaznacza, że raport nie odnosi się do całego rynku, jednak pokazuje znaczące różnice w niektórych produktach. Wyniki przekazano KE, która rozpocznie własne analizy w oparciu o badanie.
W UE z kolei trwają prace nad zmianami, by przeciwdziałać dyskryminacji konsumentów. Jakość produktów powinna być taka sama we wszystkich krajach wspólnoty.