NASA pozostaje przy kontrowersyjnej nazwie nowego teleskopu kosmicznego
Po wielu latach opóźnień, flagowy teleskop kosmiczny NASA ma zostać wystrzelony w grudniu. Pomimo wielu kontrowersji zachowa swoją nazwę – Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba.
Kontrowersyjna nazwa
Teleskop został zadedykowany Jamesowi Webbowi, administratorowi agencji kosmicznej w latach 1961-1968, erze Apollo oraz w 2002 roku. W ostatnich latach na jaw wyszły kontrowersyjne fakty dotyczące uhonorowanego.
Pojawiły się dowody łączące pracę Webba ze sponsorowaną przez państwo organizacją anty-LGBT, która w latach 50-tych i 60-tych doprowadziła do czystki wśród homoseksualnych i biseksualnych naukowców oraz urzędników państwowych.
Nazwanie następcy Hubble’a nazwiskiem osoby zaangażowanej w dyskryminującą akcję polityczną okazało się na tyle kontrowersyjne, że tysiące naukowców podpisało się pod petycją, w której domagano się zmiany nazwy.
Jesteśmy nie tylko profesjonalistami z dziedziny nauki o kosmosie i entuzjastami kosmosu, jesteśmy także przyszłymi użytkownikami JWST. Razem jesteśmy częścią okręgu wyborczego, któremu NASA rzekomo służy i inspiruje poprzez swoją misję „ujawniania nieznanego z korzyścią dla całej ludzkości”. Pod przywództwem Webba ludzie LGBT byli prześladowani. Ci, którzy usprawiedliwiają porażkę przywództwa Webba, nie mogą jednocześnie przyznać mu uznania za zarządzanie Apollo. – czytamy w liście
James Webb
Petycja zmusiła NASA do wszczęcia dochodzenia w celu zbadania i przeglądu dokumentacji związanej z polityką i działaniami Webba. Śledztwo zostało zakończone, a nazwa teleskopu pozostaje – nie ma dowodów uzasadniających potencjalną zmianę nazwy.
Wcześniejsze dokumenty podkreślały rolę, jaką Webb odegrał we wspieraniu homofobicznych dyskusji. Podczas jego kadencji kobiety były celowo wykluczane z programu astronautów, choć Merkury 13 znacznie przewyższał mężczyzn.
Webb napisał także esej zatytułowany „Kobiety nie potrafią walczyć”. Praca pojawiła się w 1980 roku, który był historyczny – pierwsi oficerowie, którzy byli kobietami właśnie wtedy ukończyli Akademię Marynarki Wojennej, gdzie Webb był profesorem.
