Kobieta zmarła po kąpieli w alkoholu podczas wybuchu epidemii SARS na Tajwanie
Podczas pandemii COVID-19 ludzie mieli mnóstwo dziwnych pomysłów, by zapobiec zakażeniu SARS-CoV-2.
Kąpiel w alkoholu
Wiele z nich było niebezpieczne, jak picie wybielacza lub wstrzykiwanie środka dezynfekującego. Poprzednie epidemie również sprawiły, że niektórzy podjęli drastyczne środki w celu ochrony. Konsekwencje często były tragiczne.
Wybuch epidemii SARS w latach 2002–2004 dotknął ponad 30 krajów. Zgłoszono 8096 przypadków, a 774 osób zmarło z powodu choroby. Jednym z krajów najbardziej dotkniętych wirusem był Tajwan.
Zrozumiałe więc, że ludzie za wszelką cenę pragnęli uniknąć zachorowania. Niestety, 45-letnia kobieta zmarła z powodu niecodziennej próby, którą podjęła, by ochronić się przed wirusem. Zgon nastąpił po kąpieli w 40,5% etanolu.
Kobieta weszła do wanny około 23:00 wierząc, że może to zapobiec SARS. Została znaleziona martwa około 11 rano następnego dnia przez jej rodzinę. – wyjaśnia raport opublikowany w 2005 roku w Forensic Science International
Zatrucie
Stwierdzono, że stężenie alkoholu we krwi kobiety wynosi 1350 miligramów na 100 mililitrów krwi (1,35%). W kontekście zawartości alkoholu we krwi, 0,4% może być śmiertelne. By osiągnąć ten efekt, musiała wchłonąć 1,5 litra 40% alkoholu.
Inne udokumentowane przypadki osób z zawartością alkoholu we krwi powyżej 1% są bardzo rzadkie, choć oczywiście istnieją. W takich przypadkach konieczne były dializy oraz dożylne podawanie fruktozy.
Wracając jednak do 45-letniej kobiety. Kiedy została znaleziona w wannie, jej głowa znajdowała się powyżej poziomu płynu. Mało prawdopodobne, by wypiła dużą ilość alkoholu. Nie okazywała również żadnych oznak urazów, spożycia narkotyków ani utonięcia.
Ekstremalny przypadek
Jak więc doszło do zatrucia? Autorzy raportu uważają, że alkohol był wdychany oraz wchłaniany przez skórę. Określony poziom alkoholu we krwi spowodował, że kobieta nie była w stanie samodzielnie wydostać się z wanny.
Przypadek jest ekstremalny, poważne negatywne skutki dezynfekcji skóry alkoholem są rzadkie. Etanol może wchłaniać się przez skórę, ale odurzenie w ten sposób u dorosłych jest rzadkie. W przypadku kobiety, wdychanie alkoholu przyspieszyło zatrucie.
Dezynfekcja rąk preparatami na bazie alkoholu nie stanowi żadnego zagrożenia. Chociaż rozpaczliwe czasy mogą nas skusić do podjęcia desperackich kroków, zawsze najlepiej jest przede wszystkim kierować się radami pracowników służby zdrowia. Kąpiel w alkoholu nie jest więc dobrym rozwiązaniem.