×

Kobieta uchwyciła spektakularne zjawisko iryzacji chmur na najwyższym szczycie gór Ałtaj

Każdy z nas ma marzenia, nie wszyscy jednak mamy odwagę do nich dążyć. Jednak Swietłana Kazina ponad 20 lat temu porzuciła pracę w mieście, by wreszcie robić to, co kocha i być blisko natury.


Swietłana Kazina

Rosjanka wraz z dwójką dzieci przeprowadziła się do wioski Uznezya znajdującej się w łańcuchu górskim Ałtaj w pobliżu granicy z Kazachstanem, by zamieszkać w drewnianej chacie. W nowym domu nie było ogrzewania, toalety ani bieżącej wody.

Kobieta jednak odnalazła to, czego nie mogło jej zaoferować miasto – spokój i harmonię. Z biegiem czasu góry stały się prawdziwym domem, o którym marzyła Swietłana. Teraz dzieli się zapierającymi dech w piersi widokami za pośrednictwem fotografii.

Łańcuch Ałtaj

Niedawna wycieczka Swietłany na najwyższy szczyt Ałtaju skutkowała szczególnie wspaniałą serią zdjęć. Podczas wspinaczki na Biełuchę udało jej się uchwycić kolorowe zjawisko optyczne zwane iryzacją chmur.

Zjawisko spowodowane jest przez małe kropelki wody lub kryształki lodu, które indywidualnie rozpraszają światło. Widok sprawia, że tak długa i wyczerpująca podróż zdecydowanie okazała się warta wysiłku.

Biełucha, najwyższy szczyt

By dotrzeć na szczyt Biełuchy, Swietłana musiała odbyć jednodniową podróż samochodem do pobliskiej wioski. Później dwa dni pieszej wędrówki do doliny Ak-Kem i kolejny dzień, by dostać się do podnóża góry.

Jak mówi sama Swietłana, Biełucha to nie tylko najwyższy szczyt na Syberii, ale także piękny pomnik przyrody i sanktuarium gór Ałtaj. Kobieta uwielbia górę za niezwykłe piękno i moc, która od niej bije.

Iryzacja chmur

W okolicy znajdują się dwie stacje meteorologiczne. Stacja pogodowa Akkem na wysokości 2050 metrów oraz stacja pogodowa Karaturek na wysokości 2600 metrów. Swietłana nie była więc sama, bo towarzyszyli jej meteorologowie i ratownicy.

Sesja zdjęciowa rozpoczęła się jednak przypadkiem, gdy Rosjanka zauważyła, że chmury zbliżające się do Słońca stały się jaśniejsze. Zjawisko iryzacji uchwyciła w mroźny zimowy poranek stojąc na zamarzniętym jeziorze.

Tęczowanie jest dość powszechnym zjawiskiem w tych rejonach. Podczas fotografowania tych chmur użyłam filtra polaryzacyjnego, aby formacje były jeszcze wyraźniejsze.

Pokaz kolorów

Piękny pokaz kolorów jednak nie trwa długo. Im wyżej wznosi się słońce, tym mniej widoczna jest iryzacja chmur. Choć Swietłana sprawiła, że chmury są nieco jaskrawsze, zjawisko jest widoczne gołym okiem.


Mika Nojewska

Miłośniczka wszystkiego, co dziwne i ciekawe. Głównie tworzy teksty dla nauka.rocks i przed komputerem spędza więcej czasu, niż chciałaby się przyznać. W wolnym czasie odkrywa nieodkryte i próbuje opanować świat. Kocia mama i mag na 55 levelu

Może Cię zainteresować