Wezwał straż pożarną do pająka. Interwencja okazała się jednak całkowicie uzasadniona
Ochotnicza Straż Pożarna z Witnicy została wezwana do dość nietypowej interwencji. Powodem był pająk w samochodzie.
Straż pożarna
Jak widać praca strażaków nie zawsze polega na walce z ogniem. Interwencje obejmują również zagrożenia chemiczne, wypadki drogowe, czy zwierzęta w opałach. Zdarza się także, że strażacy wzywani są w niebezpiecznych przypadkach.
Z pozoru sytuacja może wydawać się nieco absurdalna. W końcu kto przy zdrowych zmysłach wzywa straż pożarną do pająka? Właściciel samochodu dobrze jednak zrobił, gdyż okazało się, że odwiedził go kolczak zbrojny.
Pająk w samochodzie
Do centrali zgłosił się mężczyzna, który potrzebował pomocy w usunięciu pająka z samochodu. W tym przypadku nie była to przesada, bo niepozorne stworzenie stanowi ryzyko dla człowieka. Kolczak zbrojny to gatunek jadowity.
Na miejscu okazało się, że rzeczywiście obawy właściciela samochodu były uzasadnione. Sytuację szybko rozwiązał jednak zastęp straży pożarnej, a mężczyzna mógł odetchnąć z ulgą i spokojnie odjechać bez nieproszonego gościa.
Kolczak zbrojny
Kolczak zbrojny to jeden z niewielu gatunków jadowitych pająków, które występują w naszym kraju. Ukąszenia są bolesne i mogą powodować objawy zatrucia. Dodatkowo powodują piekący ból i stan zapalny.
Choć jad nie jest śmiertelny dla człowieka, konsekwencje są niebywale nieprzyjemne. Ukąszenie powoduje długotrwałe dreszcze, bóle i ogólne osłabienie, w rzadkich przypadkach konieczna jest hospitalizacja. Objawy mogą utrzymywać się nawet dwa tygodnie.