Gigantyczna kolejka turystów na szczyt Mount Everest. W czekającym tłumie zmarły już 2 osoby
Kiedyś Mount Everest zdobyć mogli nieliczni. Dziś najwyższy szczyt Ziemi przeżywa prawdziwe oblężenie. Himalaje w ostatnich latach stały się popularnym kierunkiem turystycznym, a w drodze na szczyt tworzą się kolejki.
Śmierć wspinaczy
Dwóch himalaistów zginęło na Mount Evereście po tym, jak tłum ludzi utknął w kolejce na szczyt. 55-letni Anjali Kulkarni z Indii zmarł w drodze powrotnej po zdobyciu Mount Everest. Mężczyzna utknął na wysokości 8000 metrów, tuż nad IV obozem.
Drugą ofiarą najwyższego szczytu Ziemi jest 55-letni Amerykanin Donald Lynn Cash. Turysta zmarł po omdleniu, do którego doprowadziła choroba wysokościowa – podała nepalska agencja turystyczna Pioneer Adventure.
Kolejki na szczyt
Himalaista Nirmal Purja kilka dni temu zamieścił zdjęcie na Twitterze, które pokazuje przerażające warunki panujące na Mount Evereście. Na odsłoniętej grani ustawiła się gigantyczna kolejka, by choć na moment stanąć na szczycie.
Purja dodaje, że w kolejce znajduje się około 320 osób. Obszar nazywany jest strefą śmierci, zresztą nie bez powodu. Mount Everest pochłonął setki ludzkich istnień. Ze starcia z bezlitosną górą i siłami natury nie każdy ma szansę wyjść zwycięsko.
Many years ago Kiwi mountaineer George Lowe once said "Everest could become the greasy pole of the WORLD just like the Matterhorn have been the greasy pole of Europe." He was not wrong.
?: Nirmal Purja @nimsdai from yesterday's summit bid on #Everest. https://t.co/3NNrFnFI9G pic.twitter.com/PMKzdGajrq
— Everest Today (@EverestToday) 23 maja 2019
Mount Everest
Danduraj Ghimire, dyrektor generalny Departamentu Turystyki Nepalu, uważa, że potworny tłok w żadnym stopniu nie przyczynił się do śmieci mężczyzn. Uważa, że takie roszczenia są zupełnie bezpodstawne. Organizatorzy jednak sądzą, że właśnie tłum był przyczyną zgonów.
Choć zespół dołożył wszelkich starań, by uratować życie mężczyzn, warunki panujące na szczycie są bezlitosne. Na wysokości 8000 metrów każdy wdech zawiera zaledwie jedną trzecią tlenu znajdującego się na normalnym poziomie. W takich warunkach ludzkie ciało nie jest w stanie wytrzymać zbyt długo bez dodatkowych zapasów tlenu.
Potworne warunki
Obecne oblężenie Mount Everestu jest wynikiem okna pogodowego, takie sytuacje są jednak coraz częstsze. Więcej turystów oznacza również więcej śmieci. Choć nie każdy decyduje się podjąć próbę zdobycia szczytu, każdy zostawia po sobie mnóstwo odpadów.
Fatalne warunki panujące w Himalajach skłoniły władze do podjęcia akcji sprzątania i ograniczenia liczby wspinających się na Mount Everest. Wszystko jednak wskazuje na to, że działania wciąż nie są wystarczające, a brak rozwagi sprawia, że ludzie tracą życie.