×

Królewna Śnieżka istniała naprawdę, choć jej losy potoczyły się nieco inaczej niż w baśni

Dawno, dawno temu, za siedmioma górami, za siedmioma lasami, za siedmioma rzekami, a nawet za siedmioma morzami, było sobie królestwo, a w nim żyła Królewna Śnieżka.


Dawno, dawno temu

Królewna Śnieżka to opowieść spisana w „Baśniach” braci Grimm i swoje korzenie ma w niemieckich opowieściach ludowych. Okazuje się jednak, że historia jest jak najbardziej prawdziwa, z pewnymi wyjątkami oczywiście.

W Bawarii odnaleziono grób młodej kobiety i naukowcy uważają, że to właśnie jej życiorys zainspirował braci Grimm do stworzenia baśni. A więc, dawno, dawno temu, za siedmioma górami…

Królewna Śnieżka

W pięknym zamku, niedaleko Lohr am Main w Królestwie Bawarii, razem z ojcem mieszkała sobie pewna dziewczyna. Gdy osiągnęła pełnoletniość, jej ojciec ponownie się ożenił, ale macocha nie traktowała jej dobrze.

Dziewczyna w rzeczywistości nazywała się Maria Sophia von Erthal. Nowa żona ojca nie była dobroduszną kobietą, więc 18-latka ukojenia szukała w pobliskich lasach Spessartu, nazywanych też dzikimi.

królewna śnieżka

Siedmiu krasnoludków

Leśne wzgórza skrywały wiele kopalni, w których pracowali niewysocy ludzie, nazywani karłami. Nosili nawet ochronne kaptury, zupełnie jak w baśni, którą tak dobrze znamy z dzieciństwa.

Jak do tej pory wszystko się zgadza – zła macocha, młoda dziewczyna szukająca schronienia, a nawet tytułowe krasnoludki, choć zapewne było ich więcej niż siedmiu. Wszystkie ślady sugerują, że Maria Sophia von Erthal była pierwowzorem bohaterki baśni.

Maria Sophia von Erthal

Maria Sophia von Erthal zmarła ponad 200 lat temu, a niedawno został odnaleziony jej grób. W baśni dziewczyna zmarła po zjedzeniu zatrutego przez macochę jabłka i w szklanej trumnie czekała na pocałunek księcia, który tchnie w nią życie.

Śmierć dziewczyny i okoliczności jej towarzyszące w rzeczywistości były jednak nieco inne. Maria Sophia von Erthal zmarła w 1796 roku, a nekrolog można znaleźć w bibliotece uniwersyteckiej Würzburgu.

królewna śnieżka

Inspiracja baśni

Choć o życiu dziewczyny wiadomo niewiele, to testament znajduje się w archiwum miejskim Bambergu. Istnieje także nagrobek, który po latach zapomnienia został odkryty przez spadkobierców.

Znalazca był świadomy znaczenia płyty, która została podarowana muzeum diecezjalnemu Lohr am Main. Nagrobek został dokładnie zbadany i odrestaurowany, a obecnie jest częścią wystawy.

Płyta z ciemnoszarego marmuru nie jest szczególnie wystawna. W kamieniu wyrzeźbiono maleńkie białe gwiazdki, a epitafium głosi „Szlachetna bohaterka chrześcijaństwa: tu spoczywa po zwycięstwie wiary, gotowa, by przemienić się i zmartwychwstać.”

Lustereczko powiedz przecie

Zgadza się jeszcze jeden szczegół, a mianowicie grawerowane lustro z 1720 roku, które wisiało w sklepie z winami w Lohr am Main. Rama ozdobiona jest finezyjnym napisem „Amour Propre”, co znaczy miłość własna.

W XVIII wieku kochano wszystko, co francuskie, a taki przedmiot świetnie pasuje do zapatrzonej w siebie macochy. Lustro bez wątpienia stanowi uzupełnienie całej historii.

królewna śnieżka

Bracia Grimm

Warto dodać, że bracia Grimm mieszkali zaledwie kilka kilometrów dalej w tym samym czasie, gdy żyła tam Maria Sophia von Erthal. Zgadza się wiele szczegółów, choć większość oczywiście została nieco inaczej ujęta.


Mika Nojewska

Miłośniczka wszystkiego, co dziwne i ciekawe. Głównie tworzy teksty dla nauka.rocks i przed komputerem spędza więcej czasu, niż chciałaby się przyznać. W wolnym czasie odkrywa nieodkryte i próbuje opanować świat. Kocia mama i mag na 55 levelu

Może Cię zainteresować