Skąd biorą się kwadratowe arbuzy? Wcale nie są wynikiem mutacji genetycznych
Mutacja genetyczna? Specjalnie zmodyfikowane owoce, a może jakiś zmyślna odmiana? Okazuję się, że doprowadzenie arbuza do odpowiedniego kształtu nie jest zbyt trudne.
Japonia to kraj wszelkich dziwactw
Prawie 30 lat temu jeden z rolników z regionu Zentsuji w prefekturze Kagawa wpadł na pomysł wyhodowania kwadratowego arbuza. Irytowało go to, że klasyczne owoce były bardzo problematyczne w kwestii transportu oraz przechowywania.
Stwierdził, że zamknie owoc w sześciokątnej klatce. I okazało się, że pomysł działa! I tak dziś kilkanaście farm na terenie Japonii specjalizuje się w hodowli takich arbuzów. Nie jest to prosta sprawa, albowiem każdy z nich wymaga osobistego podejścia i przekłada się to na cenę niezwykłej rośliny.
Kwadratowy owoc nie dla każdego
Kwadratowe arbuzy są nie tylko bardzo popularne w Japonii, ale także w USA czy Europie. Jednakże są dość kosztowne. Ich cena może osiągać nawet 100 dolarów za sztukę. To powoduje, że stały się poniekąd przedmiotem „prezentowym”. Część z nich jest od razu zawijana w ozdobną folię z kokardką.
Jednakże mocną konkurencję na rynku podjęli brazylijscy hodowcy. Ci oferują w dużo niższej cenie kwadratowe arbuzy (od 10 do 15 dolarów za sztukę). Jednakże wielu klientów nie jest przekonanych i woli droższe, ale „oryginalne” owoce z Japonii.
A czym się różnią od „okrągłego” arbuza? Nie licząc kształtu to niczym. Smakują identycznie i w żaden sposób nie są modyfikowane genetycznie. Na rynku można znaleźć także arbuzy w innych kształtach np. serca, jednak te są zdecydowanie droższe od kwadratowych odpowiedników.