Nie są to oficjalne informacje, ale to najprawdopodobniej najmniejsza krowa na świecie
Wszystko wskazuje na to, że sława Knickersa, gigantycznej krowy, właśnie dobiega końca, bo na horyzoncie pojawił konkurent.
Lil Bill
Poznajcie Lil Billa, cielątko, które jest mniej więcej wielkości kota. Maleńki byczek urodził się przedwcześnie, a jego waga wynosiła zaledwie 3,5 kilograma. Ze względu na nietypowe rozmiary wzbudził powszechne zainteresowanie weterynarzy.
Lil Bill został sprowadzony do Mississippi State University College of Veterinary Medicine, gdzie znajduje się pod opieką lekarzy i studentów. Zadziwieni specjaliści poddali go szczegółowym badaniom, by dowiedzieć się, co może być przyczyną anomalii.
Wcześniak
Choć cielak nie został oficjalnie uznany za najmniejszą krowę na świecie, wszystkie pomiary wskazują jednak, że mamy tutaj do czynienia z rekordem. Na tym jednak osiągnięcia nieświadomego Lil Billa się nie kończą.
Naukowcy z uniwersytetu poinformowali już, że maleńkie rozmiary krowy są skutkiem przedwczesnych narodzin. W zależności od rasy, cielęta zwykle ważą od 20 do 40 kilogramów. Łatwo się domyślić, że 3,5 kilograma okazało się szczególnym zaskoczeniem.
Od czasu do czasu mamy do czynienia ze zwierzętami, które sprawiają, że musimy się nieco dłużej zastanowić nad ch przypadkiem. Lil Bill to właśnie jeden z nich.
Stan zdrowia
Fakt, że byczek przeżył tyle czasu ze swoją piórkową wagą, jest niebywały. Pokonał wszelkie przeciwności i pozostał przy życiu. Niestety kilka dni po narodzinach pojawiły się u niego pewne komplikacje.
Cztery dni po przyjściu na świat, Lil Bill był w nie najlepszej kondycji. Zaniepokojony właściciel skontaktował się ze specjalistami i w ten sposób cielątko trafiło do uniwersyteckiego szpitala weterynaryjnego.
Najmniejszy byczek
Stan byczka znacznie się poprawił. Weterynarze poinformowali, że Lil Bill nie potrzebuje już rurki do karmienia ani terapeutycznego tlenu. Na jego kończynach jednak nadal znajdują się szyny, ponieważ kości wciąż nie są w pełni rozwinięte.
Zespół weterynarzy przeprowadził również serię testów, gdyż istnieją pewne podejrzenia, że Lil Bill może mieć formę karłowatości. Wyniki testów ujawnią, czy rozmiar byczka spowodowany jest jedynie wcześniactwem, czy rolę odegrały tutaj czynniki genetyczne.
Lil Bill ma się świetnie i specjaliści nie widzą przeszkód, dla których nie miałby się cieszyć długim życiem. W chwili obecnej chętnie nadużywa swojego uroku, by wymusić na weterynarzach odrobinę więcej mleka.