×

W pamięci wykonuje aż 12 obliczeń na sekundę. 20-latek jest najszybszym „ludzkim kalkulatorem”

Dzisiaj mało kto wyobraża sobie skomplikowane obliczenia bez użycia kalkulatora. Jednak Bhanu nie opłaca się sięgać po smartfona, albowiem nawet olbrzymie wyniki szybciej obliczy w głowie!


Genialny umysł

Neelakantha Bhanu Prakash to pochodzący z Indii 22-latek, którego ochrzczono mianem „ludzkiego kalkulatora”. Zgodnie z Księgą Rekordów Limca (indyjskim odpowiednikiem rekordów Guinnessa) umysł Bhanu przetwarza liczby ze średnią prędkością 12 na sekundę, około 10 razy szybciej niż zwykły mózg. Jak tłumaczy w rozmowie CNN:

Powiedzmy, że robię pomnożenie liczby 8 763 razy osiem. Prawdopodobnie pomnożę: 8 000 na 8, czyli 64 000, 700 na 8, czyli 5 600, 60 na 8, czyli 480, trzy na 8 to 24. I dodaję to wszystko. Jednakże to wymaga od ludzkiego mózgu zapamiętania wszystkich wyników. Metody, których używam, są bardzo podobne do metod ogólnych, ale pewne rzeczy to w zasadzie optymalizacja mózgu. Dostosowuje swoje metody do problemu, a jeśli nie są skuteczne, to je ulepszam.

Takie działanie matematyczne zajmuje mu 26 sekund, czyli około 10 razy szybciej niż zrobiłby to przeciętny człowiek. 15 sierpnia Bhanu jako pierwszy Azjata zdobył złoto na Mistrzostwach Świata w Obliczeniach Mentalnych podczas Olimpiady Sportów Umysłu (MSO) w Londynie.

Jest także pierwszym pozaeuropejskim zwycięzcą w 23-letniej historii imprezy. W swoim debiucie konkursowym pokonał 29 przeciwników z 13 krajów. Pobił także 50 rekordów Limca, a wielu porównuje go z legendarnym indyjskim matematykiem Shakuntalą Devi.

Wszystko zaczęło się od wypadku

W 2005 roku w wieku zaledwie 5 lat Bhanu spadł ze skutera swojego kuzyna, gdy jednoślad wpadł na ciężarówkę. Jego głowa uderzyła z ogromnym impetem o drogę. Bhanu miał połamane kości czaszki. Potrzebował 85 szwów i wielu operacji, zanim lekarze wyprowadzili go ze śpiączki farmakologicznej.

Kiedy obudził się prawie siedem dni później, lekarze powiedzieli jego rodzicom, że Bhanu może do końca życia być upośledzony poznawczo z powodu urazów głowy. Następny rok spędził przykuty do łóżka.

Podczas powrotu do zdrowia Bhanu nauczył się grać w szachy i rozwiązywać łamigłówki, aby jego mózg był zajęty — ostatecznie przechodząc do problemów matematycznych. Już w wieku 7 lat zajął trzecie miejsce w kategorii juniorów młodszych w zawodach arytmetycznych na poziomie stanowym w Andhra Pradesh. Później pojawiły się pierwsze zwycięstwa.

Ten wypadek zmienił sposób, w jaki definiowałem zabawę i to jest powód, dla którego tu jestem. Doskonale pamiętam ból… to najbardziej traumatyczne przeżycie, jakie miałem w życiu. Nie mogłem nawet chodzić do szkoły przez rok. Jedyne, na czym musiałem polegać, aby ciągle się rozwijać, to liczby i zagadki.

Teraz pokazuje, że matematyka jest fajna!

W 2018 roku Bhanu założył Exploring Infinities, organizację edukacyjną, której celem jest uczynienie matematyki oraz ukazywanie jej jako nauki, która jest fajna, wymagająca, interesującą oraz wciągająca poprzez śledzenie rozwoju zdolności poznawczych za pomocą gier arytmetycznych. Zainspirowała go wizyta w szkole:

Początki mojej obecnej kariery sięgają dnia, w którym poszedłem do wiejskiej szkoły rządowej (w Indiach) i zdałem sobie sprawę, że tamtejsze dzieci nie wiedzą, że mnożenie jest powtarzalnym dodawaniem. To właśnie zmotywowało mnie do działania i wtedy postanowiłem stworzyć własną firmę, która pomoże dzieciakom.

Organizacja, która ma obecnie pół miliona subskrybentów, działa na poziomie lokalnym w Indiach, a przed koronawirusem organizowała bootcampy matematyczne w Bangladeszu i Indonezji.

Jego program nauczania cyfrowego obejmuje również studentów z Wielkiej Brytanii i Stanów Zjednoczonych. Bhanu nie planuje kolejnych startów w nadchodzących turniejach i konkursach matematycznych. Nie pragnie także zyskiwać ogromnej sławy jako matematyk. Jak sam mówi:

Nie chcę być twarzą matematyki — jest ich wystarczająco dużo i są one wystarczająco wyjątkowe. Chcę być twarzą przeciwko matematycznej fobii. Tylko tyle.


Fotografie: Pixabay, Twitter

Mateusz Zelek

Fan zoologii, paleontologii oraz technologii. W wolnych chwilach zapalony gracz gier wideo, ale nie pogardzi też dobrą książką.

Może Cię zainteresować