Poznajcie Margaret Hamilton, kobietę, która wysłała ludzkość na Księżyc
Dokładnie 52 lata temu miało miejsce jedno z najbardziej monumentalnych wydarzeń w historii ludzkości – dotarliśmy na Księżyc. Choć nazwiska załogi Apollo 11 zna każdy, uznanie również należy się Margaret Hamilton.
Ludzkość na Księżycu
20 lipca 1969 roku astronauci Apollo 11 osiągnęli swój cel, lądując z niemal bezbłędną precyzją. Wkrótce potem Armstrong i Aldrin postawili pierwsze kroki na Księżycu. Było to jednak możliwe dzięki Margaret Hamilton. To ona zabrała ludzkość na Księżyc.
Hamilton napisała kod do oprogramowania pokładowego Apollo 11 i uważa się, że właśnie dzięki niej powstało określenie „inżynieria oprogramowania”. To właśnie jej praca w ogromnej mierze zadecydowała o sukcesie misji.
Margaret Hamilton
Zanim Margaret Hamilton rozpoczęła pracę nad programem Apollo, w 1959 roku pracowała nad pierwszymi projektami programistycznymi na Massachusetts Institute of Technology (MIT). W międzyczasie uczyła się kilku innych języków programowania.
Z wykształcenia matematyczka, Hamilton zaczynała od systemów binarnych i szesnastkowych. Dzięki wskazówkom profesora Edwarda N. Lorenza, który był jej mentorem, nauczyła się wykorzystywać wydajność oprogramowania.
Początku programowania
Hamilton, oprócz tworzenia własnych aplikacji, pracowała nad systemem SAGE w Lincoln Labs i napisała oprogramowanie dla XD-1 do wykrywania „nieprzyjaznych” samolotów, co było wczesną formą bezpieczeństwa wewnętrznego.
Margaret wspomina, że odkąd rozpoczęła pracę w 1959 roku, w każdej organizacji należała do mniejszości. W każdym projekcie, w który była zaangażowana, w zespole przeważali mężczyźni.
Byliśmy oddani misjom i pracowaliśmy ramię w ramię, by rozwiązywać problemy i dotrzymywać terminów. Byłam tak bardzo zaangażowana w to, co robiliśmy, że nie zdawałam sobie sprawy z tego, że mężczyźni mają przewagę liczebną. Koncentrowaliśmy się na naszej pracy znacznie bardziej niż na płci.
Plany zawodowe
Pierwotną ścieżką zawodową, którą planowała obrać Margaret Hamilton była matematyka abstrakcyjna z lingwistyką matematyczną, by później zostać profesorem matematyki. Jeszcze wtedy inżynieria oprogramowania w ogóle nie była rozpoznawaną dziedziną.
Jednak studia i wpływ profesorów, szczególnie Florence Long, która wykładała na Earlham College, zupełnie zmieniły plany zawodowe Hamilton. Szybko zainteresowała się programowaniem, co było ogromnym zyskiem dla ludzkości.
Apollo 11
Oprócz matematyków, wykładowców i innych technicznych bohaterów, Margaret Hamilton spoglądała na swojego ojca – filozofa i poetę. Wielką inspiracją był także dziadek, pisarz i dyrektor szkoły. Wiele osób z otoczenia Margaret miało wpływ na jej późniejsze decyzje.
1963 rok był jednym z przełomowych w życiu Hamilton. Początkowo planowała wznowić studia w Brandeis. W międzyczasie dowiedziała się, że MIT podpisał kontrakt z NASA na opracowanie oprogramowania, które pomoże wysłać ludzi na Księżyc.
Rzut monetą
Margaret natychmiast nawiązała kontakt z MIT. Dwóch kierowników projektów MIT przeprowadziło z nią rozmowę i jeszcze tego samego dnia zaproponowano jej pracę w dwóch różnych działach. Jak Hamilton trafiła do Apollo? Cóż, zabawna historia.
Jako, że Margaret nie potrafiła zdecydować, które stanowisko przyjąć, poprosiła kierowników, by rzucili monetą i w ten sposób zdecydowali, który dział ją zatrudni. Właśnie tak Hamiliton stała się kierownikiem zespołu Apollo.
Pionierzy
Nie było szkoły, w której można było uczyć się programowania, jeszcze wtedy dziedzina nawet nie istniała. Nie było innego wyboru, jak zostać pionierami. Gdy nie można było znaleźć odpowiedzi, należało je wymyślić.
Zespół Hamilton tworzył „rzeczy po raz pierwszy”. Większość była nieustraszonymi 20-latkami, nie było jednak czasu, by być początkującym. Dramatyczne wydarzenia i błędy często decydowały o podjęciu kolejnych kroków.
Margaret Hamilton przyczyniła się do wysłania ludzkości na Księżyc, a za swoją pracę otrzymała NASA Space Act Award
Nie należy bać się powiedzieć „nie wiem” albo „nie rozumiem”. Nie ma głupich pytań. Należy kontynuować nawet wtedy, gdy wydaje się to niemożliwe. Nawet eksperci nie są w stanie wiedzieć wszystkiego. Każdy popełnia błędy i nie trzeba się ich bać, bo tylko ci, którzy ośmielą się próbować, będą w stanie osiągnąć wiele.