Morze Kaspijskie wyrzuciło na rosyjski brzeg tysiące martwych fok
Morze Kaspijskie wyrzuciło tysiące martwych fok na rosyjskie wybrzeże. Urzędnicy twierdzą, że najbardziej prawdopodobną przyczyną zgonów jest niedotlenienie.
Martwe foki
Według rosyjskich urzędników ds. ochrony środowiska zwierzęta zmarły kilka tygodni temu i nie ma żadnych śladów, które sugerowałyby, że foki były ścigane przez drapieżniki lub zostały złapane w sieci rybackie.
Rosyjskie Ministerstwo Zasobów Naturalnych i Środowiska pobrało próbki od zwierząt w celu ustalenia przyczyny śmierci, ale podejrzewają, że masowe wymarcie było spowodowane „przyczynami naturalnymi”.
Na chwilę obecną najbardziej prawdopodobnym wyjaśnieniem jest niedotlenienie, a naukowcy badają, czy niski poziom tlenu mógł być spowodowany emisją gazu ziemnego w Morzu Kaspijskim. Szacuje się, że życie straciło około 1500 fok.
Masowe wymieranie
Liczebność fok w Morzu Kaspijskim drastycznie spadła w ciągu ostatniego stulecia, z około miliona do zaledwie 70000, głównie z powodu zanieczyszczenia przemysłowego i polowań. Urzędnicy poinformowali jednak, że w próbkach nie wykryto żadnych zanieczyszczeń.
Zwierzęta posiadają szereg przystosowań, które pomagają im radzić sobie w środowiskach o niskiej zawartości tlenu. Badanie fok Weddella wykazało, że ich bardzo duża śledziona może być wykorzystywana w środowiskach o niskiej zawartości tlenu.
Zwierzęta nadal jednak są podatne na zdarzenia związane ze zbyt niskim poziomem tlenu, co może ostatecznie doprowadzić do ich śmierci. Oficjalna przyczyna śmierci fok zostanie ogłoszona, gdy zakończą się badania próbek.