Przynajmniej 28 martwe hipopotamy zostały znalezione na terenie parku narodowego w Etiopii
Co najmniej 28 martwe hipopotamy zostały znalezione w parku narodowym w południowo-zachodniej części Etiopii.
Martwe hipopotamy
Te ziemnowodne ssaki zginęły w Parku Narodowym Gibe Sheleko, zgodnie z informacjami podanymi przez lokalne władze. Behirwa Mega, szef parku, wyjawił, że zwierzęta zmarły między 14 a 21 kwietnia, jednak przyczyna śmierci nadal jest nieznana.
Park Narodowy Gibe Sheleko istnieje od 2011 roku. Jest domem dla wielu gatunków zwierząt w tym około 200 hipopotamów i rozciąga się na powierzchni 36 000 km2.
Zagrożony gatunek
Martwe hipopotamy są szczególnym powodem do niepokoju dla lokalnych władz. Zwierzęta figurują na liście IUCN gatunków podatnych na zagrożenie. Rozpoczęto już dochodzenie, by wyjaśnić przyczyny śmierci ssaków.
Zgodnie z szacunkami IUCN, globalna populacja hipopotamów wynosi od 115000 do 130000 i ich ochrona powinna być priorytetem w krajach, które zamieszkują. Głównym zagrożeniem dla tych gigantów są kłusownicy, wylesianie i zanieczyszczenia środowiska.
Zmniejszenie populacji
Hipopotamy są szczególnie śledzone przez kłusowników, którzy eksportują ich zęby jako substytut kłów słoni. Sieć monitorowania handlu dzikimi zwierzętami TRAFFIC wyjaśnia, że to prawdziwa plaga.
W 2017 roku 200 martwych hipopotamów odkryto w Parku Narodowym Bwabwata w Namibii, przyczyną wtedy był wąglik. Jednak populacja zwierząt w Afryce nie przestaje się zmniejszać – pomimo wielu sprzeciwów na maj zaplanowano ubój kilkunastu osobników.