Zdjęcie ujawniło, czym jest międzygwiezdny obiekt pędzący przez Układ Słoneczny
Astronomom udało się uchwycić obraz międzygwiezdnej komety pędzącej przez nasz Układ Słoneczny.
Międzygwiezdny obiekt
Gemini Observatory na Hawajach opublikowało obraz zrobiony za pomocą spektrografu Gemini Multi-Object, który znajduje się na uśpionym wulkanie Mauna Kea.
Dodatkowe szczegóły wizualne dostarczyły dowodów, że międzygwiezdny obiekt jest kometą. Astronomowie twierdzą, że widać wyraźny ogon, który wskazuje na uwalnianie zamarzniętych gazów, co jest typową cechą komet.
C/2019 Q4 (Borisov)
Obecna pozycja obiektu zwanego C/2019 Q4 (Borisov) utrudnia obserwacje, gdyż kometa znajduje się bardzo blisko Słońca. Biorąc jednak pod uwagę ścieżkę międzygwiezdnego gościa, kolejne obserwacje powinny być możliwe w nadchodzących miesiącach.
Międzygwiezdny obiekt został zauważony pod koniec sierpnia przez astronoma-amatora Giennadija Borysowa na Krymie. Na początku nie do końca było wiadomo czym jest, wiele jednak wskazuje, że to właśnie kometa.
Kometa
C/2019 Q4 (Borisov) najprawdopodobniej jest drugim międzygwiezdnym obiektem, który przywędrował do naszego Układu Słonecznego. W zeszły czwartek pojawił się raport podkreślający ekscentryczną ścieżkę komety.
Na podstawie dostępnych obserwacji, rozwiązanie orbity dla tego obiektu zbiegło się z przedstawionymi elementami hiperbolicznymi, co wskazywałoby na pochodzenie międzygwiezdne.
Ekscentryczna ścieżka
Właśnie ta hiperboliczna ścieżka pokazuje, że obiekt ostatecznie opuści Układ Słoneczny. Zapowiada się jednak dłuższy pobyt C/2019 Q4 (Borisova), co pozwala na nieco lepszy wgląd, niż w przypadku poprzedniego gościa.
Astronomowie szacują, że kometa może pozostać w Układzie Słoneczny od sześciu miesięcy do około roku. Daje to wystarczająco dużo czasu, by przyjrzeć się dobrze jej poszczególnym cechom i być może odpowiedzieć na kilka pytań.
Ekscytujący gość
Obiekty międzygwiezdne, takie jak te niedawno odkryte, są szczególnie ekscytujące dla astronomów, ponieważ oferują rzadkie spojrzenie na to, jak mogą wyglądać inne części galaktyki.
Astronomowie będą mogli porównać nadchodzące odkrycia z danymi dotyczącymi Oumuamua, choć w tym przypadku mają znacznie więcej czasu niż trzy tygodnie.