To nie kadr z horroru, a zbliżenie na twarz mrówki. Okazuje się, że ludzie nie są zachwyceni wyglądem owadów
Konkursy fotograficzne nie tylko pozwalają nam podziwiać niezwykłe zdjęcia otaczającego nas świata, ale także ujawniają aspekty niewidoczne gołym okiem.
Fotografie z bliska
W zeszłym tygodniu ogłoszono zwycięzców konkursu Nikon Small World Photomicrography Competition 2022. Zgłoszono mnóstwo wspaniałych fotografii, jak choćby zdjęcie sieci naczyń krwionośnych w jelitach myszy.
Jednak to, co naprawdę przykuło uwagę, to zbliżenie na twarz mrówki autorstwa Eugenijusa Kavaliauskasa. Fotografia została wyróżniona i przy okazji uświadomiła ludziom, że oblicze owadów nie jest szczególnie zachwycające.
Image from a horror movie? Nope. That’s the very real face of an ant.
An ant.
Now you have to think about that all night. pic.twitter.com/HOWLTlnfJ1— Rebekah McKendry, PhD (@RebekahMcKendry) October 17, 2022
Oblicze mrówki
Choć zdjęcie jest niebywale imponujące, trzeba przyznać, że zbliżenie na twarz mrówki jest nieco przerażające. Część problemu z pewnością wynika z faktu, że czułki wyglądają jak oczy w miejscu, w którym łączą się z głową.
Rzeczywiste oczy owada znajdują się znacznie dalej na głowie mrówki i wyglądają nieco lepiej, gdy masz widok na całą twarz. Niemniej jednak wydaje się, że konsensus jest taki, że mrówki z bliska są trochę przerażające.
for those confused, these red, circular things are not its eyes, they're not on the photo, those are their antennal fossa, heres a picture where the eyes appear https://t.co/WBMfxJZMTG pic.twitter.com/uxU3Yf40gR
— Manuke (@ManukePoker) October 18, 2022