Jaki był najgorszy rok w historii ludzkości? O tej dacie większość ludzi nawet nie pomyślała
Gdyby ktoś zapytał cię, jaki był najgorszy rok w historii ludzkości, zapewne na myśl od razu przyjdzie ci pandemia koronawirusa.
Trudne lata
Mimo wszystko 1347 rok był gorszy. Czarna śmierć dziesiątkowała mieszkańców Europy. W 1918 roku pandemia hiszpanki była znacznie gorsza od tej trwającej. Dowolny rok z okresu II wojny światowej też może konkurować o miano tego najgorszego.
Jak się jednak okazuje, najbardziej odczuwalny był rok, o którym większość ludzi prawdopodobnie nawet nie pomyślała – 536. To podobno był początek jednego z najgorszych okresów w historii, jeśli nie najgorszego.
Najgorszy rok w historii
W 536 roku cesarz bizantyjski Justynian Wielki obchodził dziesięciolecie swoich rządów. W sferze ludzkiego życia nie działo się nic ciekawego poza nudnymi konfliktami. Żadnych plag, ani większych ludobójstw.
Coś dziwnego jednak działo się nad głowami ludzi z tamtego okresu. Pojawiła się tajemnicza mgła, która blokowała Słońce. Wywołała spadek temperatur i lata chaosu na świecie. Pojawiły się susze, letni śnieg, nieurodzaj i powszechny głód.
Istnieją dowody sugerujące, że przyczyną były katastrofalne erupcje wulkanów, nie tylko w rdzeniach lodowych Antarktydy i słojach drzew Grenlandii, ale także na skutek późniejszych wydarzeń wulkanicznych, które spowodowały krótkotrwałe globalne ochłodzenie i niszczycielski głód.
Wiek nieszczęść
W 2018 roku szczegółowa analiza lodowca Colle Gnifetti na granicy Szwajcarii i Włoch dostarczyła informacji o wieku nieszczęść, w którym pogrążył się świat. W 536 roku popiół wulkaniczny i odłamki, zwane tefrą, zostały zmieszane z warstwą lodu, wskazując na duże wydarzenie wulkaniczne.
Rdzenie lodowe Grenlandii i Antarktydy wykazały oznaki drugiej erupcji w 540 roku, która przedłużyła nieszczęście, a w 541 roku pojawiła się plaga Justyniana i wszystko zaczęło się jeszcze bardziej pogarszać.
Odrodzenie
Co ciekawe, około 640 roku naukowcy odkryli znak odnowy w lodzie – ołów. Choć zanieczyszczenie ołowiem nie jest dobrą rzeczą, ludzie zaczęli wydobywać i wytapiać srebro z rudy ołowiu. Zaczęto wybijać monety.
Gospodarka w końcu zaczęła się odradzać, a zajęło to sto lat. Dość ciekawe, ile można dowiedzieć się z kawałka dawno temu zamarzniętej wody.