Noc na niewidocznej stronie Księżyca jest znacznie zimniejsza niż zakładano do tej pory
Łazik i lądownik sondy Chang’e-4 właśnie obudził się po pierwszej księżycowej nocy, która trwała 14 ziemskich dni. Wraz z pierwszymi promieniami światła słonecznego, dwa roboty wznowiły pracę i wysłały na Ziemię raport.
Długa noc
Oczywiście podczas dwutygodniowego „snu” narzędzia Chang’e-4 nie pozostały bierne. Zgodnie z raportem dostarczonym przez łazik, Księżyc jest znacznie zimniejszy w ciągu nocy, niż wykazywały dane z poprzednich pomiarów.
Dane z misji Apollo określiły minimalną temperaturę Księżyca na około -170° C. Jednak po niewidocznej stronie Księżyca, gdzie obecnie znajduje się łazik Yutu-2 pomiary wyniosły -190° C. Zespół uważa, że różnica w składzie gleby może wyjaśnić różnicę.
Amplituda
Konieczne jest jednak dokładniejsza analiza, by potwierdzić dotychczasowe wnioski. Klimat na Księżycu jest bardzo zróżnicowany. W ciągu dnia panują tam wysokie temperatury, a w ciągu długiej nocy wszystko zamarza.
Ważne są jednak różnice w geologii Srebrnego Globu. Jedno z najzimniejszych miejsc w Układzie Słonecznym znajduje się właśnie na Księżycu. Wszystko przez bardzo głębokie kratery, do których promienie słoneczne nigdy nie docierają.
Misja
Na chwilę obecną łazik znajduje się około 18 metrów od lądownika. Miejsce to składa się z wielu małych kraterów, co stanowi dodatkowe wyzwanie, więc eksploracja może okazać się nieco trudniejsza, za to znacznie bardziej satysfakcjonująca.
Celem misji sondy Chang’e-4 jest zbadanie form terenu oraz składu, jak również eksploracja powierzchni Księżyca. Yutu-2 rozpocznie swoje eksperymenty w miejscu lądowania, czyli kraterze von Karmana.
Niewidoczna strona Księżyca ma wyjątkowe cechy i nigdy wcześniej nie została zbadana. Chang’e-4 dostarczy nam niezbędnych danych i może doprowadzićdo przełomowych odkryć.