×

Pod pięknymi uliczkami Paryża leży 6 mln szkieletów. Większość turystów nie ma o nich pojęcia

Paryż może być miastem świateł i miłości, jednak jego przeszłość jest nieco mniej romantyczna. Pod eleganckimi uliczkami kryje się ciemny labirynt pełen kości 6 milionów Paryżan. Chodzi oczywiście o paryskie katakumby.


Paryskie katakumby

Paryskie katakumby większości są znane. Sieć 500-kilometrowych korytarzy jest pozostałością po kamieniołomie z czasów Cesarstwa Rzymskiego, gdzie wydobywano wapień potrzebny do budowy miasta.

To właśnie tutaj osadzona jest akcja powieści „Nędznicy” Victora Hugo. Miejsce często jest odwiedzane przez mieszkańców Paryża, choć trasa turystyczna ma długość zaledwie 2 kilometrów. Skąd jednak w dawnym kamieniołomami wzięły się ludzkie szczątki?

Przeludnione miasto

Podobnie jak inne dynamicznie rozwijające się miasta we wczesnej epoce przemysłowej, Paryż zmagał się z wieloma problemami, głównie chorobami i śmiercią. Obietnica lepszego życia w wielkim mieście przygnała tłumy ludzi.

Pod koniec XVIII wieku natura zebrała swoje żniwo. Ostatecznie na cmentarzach zaczęło brakować miejsc, a liczba zgonów nieustannie rosła. Sytuacja miasta była fatalna, a wybuchające epidemie stanowiły kolejny problem nie do rozwiązania.

Les Innocents

Les Innocents był jednym z największych paryskich cmentarzy w XVIII wieku. Podobno wydzielał potworny smród gnijących ciał, gdy w przeludnionym mieście zaczęło brakować miejsc do pochówku zmarłych.

Zapach był tak ohydny, że nawet miejscowi perfumiarze nie byli w stanie wyprodukować wystarczającej ilości pachnideł. Do maja 1780 roku dosłownie pękał od nadmiaru zwłok – ściana piwnicy posidałości graniczącej z Les Innocents rozpadła się pod naporem trupów i wiosennych deszczy.

Miasto umarłych

Przez zwłoki, które wcześniej zamknięte były w piwnicy, zaczęły rozprzestrzeniać się choroby. W ciągu kilku miesięcy władze zarządziły zamknięcie Les Innocents i innych cmentarzy w mieście. W Paryżu nie można było pochować więcej ciał.

W obliczu epidemii i zagrożenia zdrowia publicznego, miasto postanowiło usunąć zawartość aktualnych cmentarzy. Władze miały plan. Podziemne korytarze nieużywane od setek lat doskonale nadawały się na miasto zmarłych.

6 milionów szkieletów

Między 1787 a 1814 rokiem kości i zwłoki znoszono głęboko do podziemi. Wejście zostało zbudowane tuż za bramą miasta, którą nazwano Barrière d’Enfer (w luźnym tłumaczeniu Brama Piekieł).

Początkowo szkielety po prostu zostawiano w podziemiach, z czasem zaczęto je organizować w sposób, który można oglądać dzisiaj, 20 metrów pod ulicami miasta. Wśród 6 milionów szkieletów, paryskie katakumby są miejscem spoczynku dla wielu znanych postaci, w tym Georges Danton, Maximilien de Robespierre czy Charles Perrault.


Mika Nojewska

Miłośniczka wszystkiego, co dziwne i ciekawe. Głównie tworzy teksty dla nauka.rocks i przed komputerem spędza więcej czasu, niż chciałaby się przyznać. W wolnym czasie odkrywa nieodkryte i próbuje opanować świat. Kocia mama i mag na 55 levelu

Może Cię zainteresować