Odkryto pięć nowych wysp, ale tym razem nie jest to powód do radości
Na mroźnych wodach u północnego wybrzeża Rosji odkryto pięć nowych wysp. Choć zwykle takie znaleziska są powodem do radości i świętowania, tym razem sprawy wyglądają nieco inaczej.
Odkryte masy lądu
Pięć nowych wysp jest powodem niepokoju naukowców. Ich pojawienie się najprawdopodobniej jest spowodowane przyspieszonemu topnieniu lodowców związanemu ze zmianami klimatu, a to naprawdę zła wiadomość.
Obecność wysp na tym obszarze po raz pierwszy została zasugerowana przez studenta analizującego zdjęcia satelitarne pod koniec 2016 roku. W tym tygodniu rosyjskie Ministerstwo Obrony potwierdziło ich istnienie po ekspedycji statku badawczego Vizir.
Przeprowadzono badanie topograficzne nowych wysp. Zostały szczegółowo opisane i sfotografowane.
Pięć nowych wysp
Nowe wyspy mają powierzchnię od 900 do 54500 metrów kwadratowych i znajdują się w pobliżu Nowej Ziemi w obwodzie archangielskim na Oceanie Arktycznym. Archipelag jest zamieszkany wyłącznie przez personel wojskowy.
Nowo odkryte masy lądu wcześniej znajdowały się pod lodowcem Nansen, jednak jego cofanie się związane ze wzrostem temperatur w regionie doprowadziło do odsłonięcia pięciu wysp.
Zła wiadomość
Koło podbiegunowe przeżywa najbardziej gwałtowny wzrost temperatur ze wszystkich regionów świata. Szczególnie niepokojącym przypadkiem była szwedzka wioska, w której termometry pokazały 34,8 °C.
W takich warunkach topnieją lodowce i wieczna zmarzlina. W tym roku Grenlandia utraciła 217 miliardów ton lodu. Oprócz odkrycia nowych ziem, dramatyczne zmiany w Arktyce mają druzgocący wpływ na różnorodność biologiczną i osadnictwo ludzkie na tym obszarze.
Obecnie Arktyka ogrzewa się dwa razy szybciej niż reszta globu, więc lodowce i czapy lodowe reagują szybciej, co ma druzgocące konsekwencje.