Pracownicy Google będą pracować zdalnie do 2021 roku. Miliony firm decyduje się na podobny krok

Prezes Google poinformował pracowników, by oswoili się z myślą o pracy zdalnej do końca roku. Rzeczniczka firmy potwierdza doniesienia Bloomberga.

Tryb pracy Google

Jednak nie tylko Google zostaje przy nowym trybie pracy, do którego zmusiła nas pandemia koronawirusa. Facebook również powiedział swoim pracownikom, że większość z nich może kontynuować pracę zdalną do końca roku.

Śladem gigantów technologicznych podążyły również inne i mniej znane firmy. Zgodnie z przewidywaniami ekspertów, zdalny tryb pracy potrwa przynajmniej do 2021 roku. Oczywiście na stanowiskach, na których jest to możliwe.

Bezpieczeństwo przede wszystkim

Rządy wielu krajów zachęcają firmy do ponownego otwarcia w nowym reżimie sanitarnym. Przedsiębiorstwa nie są jednak tak optymistyczne, jak ministrowie próbujący ratować gospodarkę.

Ankieta pokazała, że 62 procent pracodawców planuje pozostać przy zdalnym trybie pracy do czasu, gdy eksperci, nie politycy, zdecydują, że powrót jest bezpieczny. Niektóre firmy otwierają biura, ale w okrojonym zespole lub skróconym czasie.

Pracownicy zadowoleni

Również wielu pracowników jest zachwycona perspektywą pracy w domu. Badanie Glassdoor wykazało, że 67 procent pracowników popiera decyzję o pracy zdalnej. O tej przewadze przede wszystkim zdecydowały względy bezpieczeństwa.

Oczywiście nie wszystkie branże mają możliwość operowania z domowego zacisza. Eksperci zauważają jednak, że pandemia koronawirusa może odmienić oblicze wielu sektorów i zupełnie zmienić dotychczasowy tryb pracy.

Problemy z zaufaniem

Wiele firm rozważa przeplanowanie przestrzeni biurowej, niezbędnego personelu na miejscu i nie wyklucza, że część pracowników po prostu nie wróci do biura, a będzie kontynuować wykonywanie obowiązków z domu.

Dlaczego? Ponad 80 procent pracowników zadeklarowało, że chce mieć przynajmniej możliwość pracy zdalnej. Co ważniejsze, dyrektorzy i właściciele stwierdzili, że tryb pracy nie jest taki zły, bo podwładni nadal wykonują swoje obowiązki.

Jedną z największych wad zdalnej pracy jest zaufanie – menedżerowie po prostu nie ufają swoim ludziom, że pracują. Są przyzwyczajeni do zarządzania poprzez liczenie niedopałków, a nie wyniki. To nie jest zarządzanie, to jest opiekowanie się dzieckiem. Co więcej, widok głowy przy biurku nie świadczy o tym, że ktoś faktycznie pracuje. – podsumowała Kate Lister