Urząd Celny udaremnił próbę przemytu szczątków mumii. Znaleziska dokonano w absurdalnym miejscu
Jak podało egipskie Ministerstwo Starożytności, personel celny lotniska udaremnił próbę przemytu szczątków dwóch mumii.
Przemyt mumii
Anonimowy pasażer związany z Belgią wepchnął sześć kawałków mumii do głośnika, który następnie schował do walizki. Wśród szczątków można wyróżnić dwie stopy, dwie nogi, lewą dłoń, jedną rękę i część tułowia, głosi komunikat wydany przez Hamdi Hamama.
Personel Międzynarodowego Portu Lotniczego w Kairze był zdruzgotany, gdy po skanie rentgenowskim monitor ujawnił, że bagaż skrywa przedmioty niezwykle podobne do części ludzkiego ciała. Sprawę natychmiast postanowiono wyjaśnić.
Ochrona zabytków
Funkcjonariusze bezpieczeństwa wezwali doświadczonych archeologów, którzy po zbadaniu znaleziska potwierdzili jego autentyczność. Na kończynach odkryto ślady balsamowania i żywicy wykorzystywanej do tego procesu.
Fragmenty mumii skonfiskowano na podstawie egipskiego prawa o ochronie zabytków, zgodnie z którym wszystkie relikty są własnością państwa i zabrania się handlu takimi przedmiotami. Nie jest jednak jasne skąd wzięły się mumie lub w jakich okolicznościach trafiły do głośnika.
Skradzione artefakty
Szczątki trafiły do muzeum w celu dokładniejszej analizy i renowacji. Plądrowanie starożytnych grobowców nie należy jednak do rzadkości. Nawet niektóre z najbardziej znanych artefaktów trafiły do muzeów w nieco mniej uczciwych okolicznościach.
Egipska Rada Starożytności posiada listę artefaktów, które w bardzo różny sposób trafiły do muzeów na całym świecie. A ta lista jest naprawdę długa. Egipskie władze wciąż próbują odzyskać niektóre z nich, jednak bezskutecznie.