×

Władcy czasu zdecydowali o zniesieniu drugiej sekundy przestępnej do 2035 roku

Światowi lordowie czasu, inaczej znani jako Międzynarodowe Biuro Miar i Wag, zagłosowali za zniesieniem drugiej sekundy przestępnej do 2035 roku.


Sekunda przestępna

Dzięki temu, że czas będzie toczyć się po prostu swoim biegiem bez ponownego wtrącania się, organizacja ma nadzieję położyć kres dziesięcioleciom dręczących zakłóceń w światowych systemach technologicznych. Sekunda przestępna została po raz pierwszy wprowadzona w 1972 roku.

Miała być środkiem przeciwdziałania rozbieżności między skalami astronomicznymi i atomowymi. Chociaż oba systemy zgadzają się, że 24-godzinny dzień zawiera 86400 sekund, różne środki, za pomocą których definiują długość sekundy, powodują małą, ale niezwykle istotną usterkę w czasie.

Sekunda astronomiczna jest określana poprzez podzielenie czasu potrzebnego Ziemi na wykonanie jednego obrotu przez 86400, podczas gdy sekunda atomowa trwa dokładnie 9192631770 drgań atomu cezu 133.

Zamieszanie technologiczne

I chociaż te dwie jednostki są prawie identyczne, stopniowe spowolnienie obrotu Ziemi oznacza, że długość sekundy astronomicznej nieznacznie wzrasta z czasem. W związku z tym zegary atomowe nieznacznie wyprzedzają czas astronomiczny, a sekunda przestępna została wynaleziona jako sposób na wyrównanie obu systemów.

Zasadniczo, ilekroć czas atomowy wyprzedza o sekundę, zatrzymuje się na sekundę, aby ruch obrotowy Ziemi mógł nadrobić zaległości. Te drobne zmiany, które zdarzają się raz na kilka lat, są niezauważalne dla nas, ale wprowadzają technologiczne zamieszanie.

Na przykład systemy komputerowe, które opierają się na dokładnym pomiarze czasu, czasami ulegają awarii, gdy sekunda przestępna miesza w ich obliczeniach. Infrastruktura telekomunikacyjna, nawigacja satelitarna i wszelkiego rodzaju oprogramowanie walczą z przerwami w upływie czasu.

Do 2035 roku

Sekunda przestępna nie jest okresowa, co utrudnia przewidzenie, kiedy nastąpi. Decyzja BIPM o porzuceniu sekundy przestępnej została podjęta częściowo w celu zachęcenia do większego przestrzegania UTC poprzez uczynienie go bardziej płynnym harmonogramem.

Oczywiście oznacza to, że różnica między czasem atomowym a astronomicznym będzie mogła wzrosnąć do ponad sekundy, a zatem konieczne będzie jakieś przestawienie w późniejszym terminie. Planowana jest jednak synchronizacja, jednak szczegóły nie zostały jeszcze ustalone.


Fotografie: phys.org

Mika Nojewska

Miłośniczka wszystkiego, co dziwne i ciekawe. Głównie tworzy teksty dla nauka.rocks i przed komputerem spędza więcej czasu, niż chciałaby się przyznać. W wolnym czasie odkrywa nieodkryte i próbuje opanować świat. Kocia mama i mag na 55 levelu

Może Cię zainteresować