Włoski lekarz zapowiada kontrowersyjny przeszczep głowy. Tym razem odbędzie się na żywym pacjencie
Włoski lekarz, Sergio Canavero, ogłosił w piątek, że wkrótce wykona pierwszy na świecie przeszczep ludzkiej głowy. Zabieg odbędzie się w Chinach, gdyż w USA i krajach europejskich nie dopuszcza tak kontrowersyjnej procedury.
Canavero, podczas konferencji prasowej w Wiedniu, zapowiedział, że po udanym przeszczepie głowy na zwłokach, czas na operację na żywym człowieku.
Jednocześnie Włoch potępia niechęć Amerykanów i Europejczyków do transplantacji głowy. Twierdzi, że przedstawiciele świata medycznego po prostu nie rozumieją jego idei. Choć zabieg jest niezwykle skomplikowany, Canavero i reszta zaspołu „ćwiczą” swoją technikę na ludzkich zwłokach.
Szacuje się, że procedura będzie kosztować około 100 milionów dolarów, a zespół obejmuje kilkudziesięciu chirurgów.
Pierwsza transplantacja głowy małpy odbyła się w 2015 roku. Została przeprowadzona przez chińskiego chirurga Rena Xiaopinga. W zeszły piątek sukcesem również zakończył się przeszczep głowy trupa. Operacja na dwóch pacjentach z martwym mózgiem trwała 18-godzin i pokazała, że możliwe jest złączenie rdzenia kręgowego i naczyń krwionośnych z dwóch różnych ciał.
Następnym krokiem jest pełen przeszczep od dawcy z martwym mózgiem. Zabieg planowany jest już w grudniu.
Tożsamość dawcy nie została ujawniona, biorcą ma zostać Valery Spiridonov. Głowa ma zostać dopasowana do ciała pacjenta, którego mózg przestał funkcjonować. Najpierw ma się odbyć operacja mająca na celu rozdzielenie głów od ciał. Aby chronić mózg dawcy przed natychmiastową śmiercią, poszczególne części zostaną wprowadzone w stan głębokiej hipotermii.
Dawca i biorca podczas operacji będą znajdować się w pozycji siedzącej, by ponowne złączenie kręgosłupa, żył szyjnych i innych struktur było możliwe.
Nadal nie jest wiadomo jak długo pacjent będzie trzymany w śpiączce lub ile zajmie powrót do zdrowia, jeśli wszystko zakończy się sukcesem.
Zabieg jednak budzi mnóstwo kontrowersji. Nie tylko medyczny aspekt przystosowania pacjenta do nowego ciała. Pojawiają się głosy, że będziemy mieli do czynienia z zupełnie inną osobą. Canavero odrzuca te obawy.
Wielu ekspertów medycznych uważa, że to strzał w dziesiątkę. Jednak to nie nauka i możliwości okazują się największą przeszkodą.
Pojawia się także pytanie, czy taki zabieg w ogóle powinien się odbyć. Pomijając możliwe zagrożenia, operacja budzi moralne i etyczne kontrowersje.
Etyk biomedyczny, Assya Pascalev z Howard University, twierdzi, ze każda przełomowa procedura wymaga zmierzenia się ze sceptycyzmem.
„Pierwszy przeszczep serca, ręki czy twarzy też budził poważne zastrzeżenia. Potrzebna jest wiara. Inaczej nigdy nie wydarzyłby się przełom w medycynie.” – mówi Pascalev
